Po prawie trzech godzinach konsekwentnego, acz bardzo powolnego odrabiania strat, rynek osiągnął poziom dzisiejszego maksimum, co równocześnie oznacza wartość nieznacznie większą od wczorajszego zamknięcia. Obroty nie są zachwycające, ale biorąc pod uwagę, ze rynek przez większą część sesji pozostawał ?pod kreską? należy uznać to za dobry sygnał.

Giełdy europejskie, w oczekiwaniu na otwarcie rynków w USA, odrobiły część strat, ale wciąż pozostają na poziomie niższym, niż wczoraj. Kontrakty na Nasdaq, pozostając na niezmienionym poziomie, zapowiadają spokojny początek notowań. Można jednak oczekiwać dziś spokojnego wzrostu, który potwierdziłby ostatnie pozytywne sygnały i pozwoliłby utwierdzić się o wiarygodnym pokonaniu linii trendu spadkowego, na poziomie której obecnie znajduje się indeks. To powinno wpłynąć dobrze na notowania naszych spółek nowej technologii w aspekcie opisanych w poprzednim komentarzu optymistycznych sygnałów płynących z analizy technicznej TechWIG.

Najgorzej prezentującą się ostatnio spółką z tego segmentu jest Agora. Dzisiaj, jako jedyna z dużych walorów, znacznie zniżkuje, co może być spowodowane wprowadzeniem do obrotu w przyszły poniedziałek ponad 200.000 akcji serii B oraz obniżeniem rekomendacji przez Merrill Lynch z kupuj do neutralnie (co w rzeczywistości można uznać za sprzedaj). Wysoka czarna świeca ukształtowana przy dużym wolumenie stawia pod znakiem zapytania możliwość powstrzymania spadków na poziomie październikowego dna przy 71,50 zł. w razie jego przebicia najbardziej wiarygodnie wygląda 61,8% zniesienie całej fali wzrostowej z przełomu 1999 i 2000 roku, które wyznacza wartość 66,60 zł. Ani układ średnich, ani też wskaźniki techniczne nie zachęcają do podkupowania październikowego dołka. Dlatego lepiej poczekać na ostateczny test tego poziomu, bo może powtórzyć się casus Prokomu i KGHM. Atrakcyjność fundamentalna Agory nie podlega dyskusji, więc warto wypatrywać oznak odwrócenia trendu.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu