Wczoraj Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na TP SA najwyższą od chwili powstania UOKiK karę - 54,1 mln zł. Relatywnie nałożona kara nie jest bardzo wysoka, spółka w 2000r. osiągnęła najprawdopodobniej zysk netto przekraczający 1,5 mld zł. kara UOKiK została nałożona za niewykonanie decyzji urzędu 1998 r. dotyczącej zaniechania praktyka monopolistycznych w opłatach za połączenia międzystrefowe. Spółka zapowiedziała odwołanie się od decyzji urzędu jednocześnie spółka poinformowała o obniżeniu od 1 lutego opłat za połączenia międzystrefowe powyżej 100 km. i likwidacji rozróżnienia pomiędzy połączeniami do i powyżej 100 km. Wydana w dniu wczorajszym decyzja UOKiK oraz natychmiastowe obniżenie opłat za połączenia międzystrefowe przez TP S.A. są zastanawiające. Oczekiwanie przez urząd dwa i pół roku na wykonanie decyzji świadczy o specjalnym traktowaniu w minionym okresie krajowego monopolisty telekomunikacyjnego przed jego prywatyzacją. Należy zauważyć, że według UOKiK TP S.A. z wysokich opłat za połączenia międzystrefowe pokrywała straty z połączeń lokalnych wynikające z niskich opłat abonamentowych i za połączenia. Przez minione dwa i pól roku TP S.A. wielokrotnie podwyższała te opłaty w tempie zdecydowanie inflację oraz wzrost kosztów świadczenia usług. Obecnie więc w chwili kiedy połączenia lokalne pozwalają na generowanie olbrzymich zysków przez TP S.A. UOKiK reaguje stanowczo. Dodatkowym interesującym elementem całej sprawy jest rozpoczynana przez niezależną konkurencję działalność w zakresie świadczenie usług połączeń międzystrefowych. Po wczorajszej decyzji UOKiK niezależni operatorzy nie będą mogli zarzucić TP S.A., że obniżka taryf przez TP S.A. jest działaniem wymierzonym przeciwko dopiero co rozpoczynającej działalność konkurencji. Tak więc pozycja TP S.A. na rynku powszechnych usług telekomunikacyjnych jest nadal bardzo silna i należy oczekiwać, że będzie tak nadal przez najbliższe kilka lat co znajdzie odbicie w jej kondycji finansowej i wycenie rynkowej.