Notowania EUR/USD rosną w obawie przed dzisiejszą publikacją lutowych danych o bilansie handlu zagranicznego USA. Analitycy prognozują wzrost deficytu do 60,3 mld USD z 59,1 mld USD w styczniu.
Oczekiwanie na ten raport stanowi jedynie bezpośredni pretekst dla tego ruchu. Dolar jest bowiem wyprzedawany z uwagi na nienajlepsze perspektywy amerykańskiej gospodarki. I m.in. dlatego inwestorzy swą uwagę koncentrują dziś na danych o deficycie handlowym, a nie na marcowych danych o inflacji PPI w USA, które mogą pokazać większy od prognoz wzrost cen, co teoretycznie powinno dolarowi pomagać, gdyż może wywołać spekulację odnośnie podwyżek stóp procentowych przez Fed.
Antydolarowe nastawienie rynku sprawia, że obecny rekord EUR/USD prawdopodobnie będzie dziś poprawiony, a dzień może zakończyć się nawet paniczną wyprzedażą dolara.
O godzinie 8:55 za euro trzeba było zapłacić 1,3516 dolara.
Marcin R. Kiepas