Złoty pod presją deprecjacji

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Od wczoraj na rynku niewiele się zmieniło. Kurs EUR/USD pozostawał w konsolidacji pomiędzy 1,3454 i 1,3418. Zachowanie rynku było wczoraj determinowane przez brak wiadomości z rynku. Dziś poznamy Bilans Płatniczy za marzec z Eurolandu. Prognozuje się go na poziomie (-4,3) mld przy poprzedniej wartości (-5,3).

Aktualizacja: 20.02.2017 05:36 Publikacja: 29.05.2007 09:15

Dane te nie powinny mieć wpływu na kurs wspólnej waluty, ponieważ dotyczą okresu dwóch miesięcy temu i najprawdopodobniej wartość ta jest już wpisana w ceny. Bilans handlowy ze Szwajcarii również jest prognozowany na poziomie lepszym niż ostatnie 673 mln. Dzisiejsze informacje z Japonii wpłynęły na umocnienie się waluty kraju kwitnącej wiśni. Wydatki gospodarstw domowych wyniosły 1,1% przy poprzedniej wartości 0,1. Bezrobocie spadło do poziomu 3,8%. Sprzedaż detaliczna na poziomie (-0,6)% była gorsza od prognoz, jednak lepsza od poprzedniej wartości (-0,7)%. Informacje te wpłynęły również na wzrosty indeksu NIKKEI225. Z USA poznamy indeks zaufania konsumentów Conference Board. Inwestorzy spodziewają się wartości na zbliżonym poziomie do poprzednich 104 pkt. W przypadku powodzenia rozmów Stany Zjednoczone-Iran w kwestii Iraku mogłoby dojść do spadku cen ropy, pozwalając tym samym na dalsza zwyżkę waluty amerykańskiej. Jeden z członków ECB wypowiedział tezę, iż stopy w strefie euro nie są jeszcze na właściwym poziomie. W związku z powyższym waluta amerykańska powinna pozostać dziś w wyznaczonych wcześniej zakresach, oczekując danych spodziewanych z końcem tygodnia.

Złoto pozostawało w wąskiej konsolidacji pomiędzy 654,90 usd/oz i 655,35. Takie zachowanie tego metalu tylko potwierdza konsolidację na rynku walut. Najprawdopodobniej i w tym przypadku będzie trzeba poczekać na rozstrzygnięcie do końca tygodnia.

O godzinie 09:01 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3438 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej przyniosły zgodny z założeniami atak na rejony ostatnich dołków. Umocnienie dolara do euro poniżej 1,3415 jednak się nie powiodło i kurs szybko wrócił do charakterystycznych z dnia wczorajszego obszarów: 1,3430 - 1,3540. Biorąc pod uwagę aktualny obraz rynku tej pary oraz układ wskaźników intra day założyć można, że nocna próba umocnienia waluty amerykańskiej nie była ostatnią. Zanegowaniem scenariusza aprecjacji dolara byłoby dopiero trwałe wyjście notowań powyżej sygnalnej zlokalizowanej w rejonie 1,3470. Kluczowe wsparcie w dalszym ciągu wyrysować można na 1,3330-1,3360. Nie jest wykluczone, że inwestorzy z bardziej zdecydowanymi ruchami czekać będą do kluczowych ze względu na dużą ilość odczytów makroekonomicznych (głównie z USA) czwartku i piątku.

RYNEK KRAJOWY

Rynek krajowy pozostaje pod silnym wpływem walut światowych. Złoty pozostawał w konsolidacji zarówno w relacji do waluty amerykańskiej jak również euro. W stosunku do dolara było to odpowiednio 2,8226 i 2,8301 oraz 3,7988 i 3,8007 do wspólnej waluty. Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP. Rynek prognozuje pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie. Bardzo interesująca jest informacja, iż developerzy dostali w tym roku 80% więcej zezwoleń na budowy niż w 2006 roku. Być może wpłynie to na podtrzymanie wysokiego tempa wzrostu PKB, w kilku najbliższych kwartałach. Spowolnienie wzrostu cen nieruchomości i nowe warunki kredytowania mogą wpłynąć na wspomniany rozwój. Wczoraj giełda w Warszawie zyskiwała na wartości. Spółki małe i średnie znowu biły rekordy. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3594,74 pkt tj. 1,13%. Niepokojący dla banków giełdowych i nie tylko może być fakt, iż SKOK przyciągnęły 1,6 mln klientów. Dalszy tak szybki rozwój tych instytucji, w połączeniu z rozszerzoną gamą produktów może wpłynąć na obniżenie wyników dużych graczy na rynku bankowym.

O godzinie 09:01 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8126 złotego, a za dolara 2,8366.Sytuacja techniczna na rynku złotego: na rynku pary USD/PLN ostatnie kilkanaście godzin przyniosło typową, techniczną korektę. Zejście kursu w rejon pierwszego wsparcia: 2,8200 i utrzymanie się go do początku dzisiejszej sesji zdaje się potwierdzać dotychczasowy sentyment. Powrót do słabszego złotego w kontekście najbliższych godzin potwierdza także układ wskaźników intra day. Najbliższy opór wyrysować można na 2,8445 (ostatni szczyt), sygnalna zmian natomiast znajduje się obecnie dopiero przy figurze 2,8000. Na rynku pary EUR/PLN (zgodnie z piątkowymi założeniami) również doszło do odreagowania ostatniej fali deprecjacji złotego. Widoczne od kilkunastu godzin zatrzymanie spadków w rejonie pierwszego wsparcia - 3,7950 daje podstawy by sądzić, że w najbliższym czasie wrócimy do słabszego złotego względem euro. Najbliższa bariera dla dalszych wzrostów to 3,8130, natomiast kluczowy opór to 3,8250.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów