To co się zmieniło to podkreślenie, że inflacja może mieć negatywny wpływ na gospodarkę i, że istotnym zagrożeniem jest sytuacja na rynku pracy (zagrożeniem presją inflacyjną). Zaniepokojenie inflacją mimo słabszej gospodarki nie jest także bardzo zaskakujące, bowiem wszystko wskazuje na to, że II kw. będzie dużo lepszy od pierwszego. Interesująca jest to, że FED nie zmienił mimo to swojej oceny sytuacji gospodarki. To jest z kolei sygnał świadczący o dużej ostrożności. Notatki nie dają jednak żadnego sygnału o możliwości obniżki stóp procentowych w bliskiej przyszłości. Oceniamy, że nie należy liczyć na to, że FED istotnie zmieni swoje nastawienie w polityce monetarnej dopóki dane makro nie pokażą, że sytuacja gospodarcze się istotnie zmiana. W związku z powyższym wczorajsze notatki należy traktować jako wydarzenie małej wagi. Nadchodzące dane makro będą miały bardzo duże znaczenie, ponieważ będą potwierdzać, lub negować tezę, że amerykańska gospodarka rozpędza się po spowolnieniu w pierwszych miesiącach. Innym wydarzeniem, na które warto zwrócić uwagę, jest fakt, że giełda w Stanach zupełnie zlekceważyła silne spadki na giełdzie w Chinach. W naszej opinii wynika to m.in. z tego, że w przypadku Chin nie można uzasadnić wysokich cen spółek, natomiast w przypadku giełdy amerykańskiej takie uzasadnienie łatwo jest znaleźć.
EUR/PLN
RPP nie zmieniła oczywiście stóp procentowych. Wyjaśniając decyzję sprawiła wrażenie jakby uważała, że poprzednia podwyżka będzie miała jakieś znaczenie. Tym samym nadal polityka monetarna będzie silnie stymulować ekspansję gospodarczą, bez względu na rosnącą presję inflacyjną, oraz bardzo negatywne zjawiska w wielu sektorach, które związane są z prowadzeniem zbyt luźnej polityki. NBP kolejny raz pokazuje, że nie zamierza przeciwdziałać inflacji tylko na nią reagować jak już się pojawi. Tym samym stopy w przyszłości i inflacja za pewne będzie dużo wyższa niż się obecnie oczekuje. Złoty zareagował umocnieniem na tę decyzję i zbliżył się do linii wsparcia obecnego trendu przy 3.81. Drugim wsparciem będzie 3.80. Jeśli zostaną one przełamane to znaczy, że trend wzrostowy EURPLN zostanie zagrożony. Jeśli tak ma się stać EURPLN powinien jednak zrobić niższy szczyt. Silne wzrosty na giełdzie w USA i ustabilizowanie się rentowności są pozytywnymi czynnikami dla złotego. Długoterminowe wykresy sugerują możliwość utworzenia się szczytu w okolicy 3.84, więc można spróbować otwierać krótkie pozycje na wzrostach, pod warunkiem, że kontynuowane będą dzisiaj pozytywne trendy na giełdach.
EUR/USD
EURUSD ustabilizował się w okolicy minimów. Notatki z FOMC nie były katalizatorem ruchów, gdyż nie były ani wyjątkowo jastrzębie ani gołębie. Rynek oczekuje obecnie na dane makro, które mają kluczowe znaczenie dla dalszych decyzji FOMC i rentowności. Pozytywne tendencje widoczne w innych danych za drugi kwartał sprawiają, że inwestorzy nie oczekują negatywnych zaskoczeń i nie są skłonni realizować zysków na długich pozycjach w USD. Rosnąca giełda przy rosnących rentownościach świadczy o dużym optymizmie inwestorów. Taka sytuacja będzie sprzyjać USD, gdyż powinien następować także napływ kapitału na rynek długu, 4.88% stanowi już atrakcyjny poziom relatywnie do innych krajów G7. EURUSD nie może znaleźć siły i utrzymuje się blisko przełamanej linii wsparcia. Brakuje powodów do większego powrotu. Inwestorzy najchętniej kupowaliby EURUSD bliżej 1.3370, lecz widać, że EURUSD jest atrakcyjny już poniżej 1.3420. Jeśli dalszy spadek nie będzie wynikiem publikacji danych makro, które istotnie zmienią sytuację fundamentalną to należy oczekiwać, że dalsze wzrosty wartości USD będą ograniczone.