Już na otwarciu pokonane zostały ważne opory w strefie 3600-3610 pkt., co dobrze wróżyło dalszemu przebiegowi notowań, tym bardziej że po niewielkim spadku kursu ruszył do góry. Nie udało się jednak początkowo zaatakować szczytu na 3654 pkt. Nieco niżej nastąpiło zatrzymanie i zaraz po rozpoczęciu kasowego kurs zaczął słabnąć. Nie doszło jednak do głębszej przeceny, choć kolejna próba kontynuacji wzrostów skończyła się niewiele wyżej od wcześniejszego maksimum. Znów jednak podaży nie udało się sprowokować mocniejszej zniżki i po niewielkim naruszeniu otwarcia doszło do ponownego odbicia. Efektem był test oporu na 3654 pkt., który pomimo prób obrony zakończył się przebiciem, a potem sforsowana bariera stała się skuteczną zaporą dla spadków. Na początku drugiej połowy notowań rynek znów ruszył do góry. Tym razem celem wzrostów stała się inna ważna granica na 3672 pkt. Ją też udało się pokonać, ale nieco wyżej podaż w końcu zareagowała mocniej. Spadek był jak na wczorajszą sesję dość wyraźny, ale okazał się tylko korektą. W końcówce poprawione zostało maksimum, jednak nie na długo, gdyż ostatnie minuty przyniosły kolejną zniżkę pogłębioną jeszcze na końcowym fixingu.
Wczorajsza sesja ma pozytywną wymowę i poprawia sytuację, a jednym z jej najważniejszych efektów jest nowe maksimum trendu wzrostowego zarówno na zamknięciu jak i intraday. O coraz większym optymizmie popytu świadczy również obszerna luka hossy w przedziale 3584-3630 pkt. oraz wzrost wolumenu podczas pokonywania szczytów. Coraz lepszy obraz rynku potwierdza też swoim zachowaniem wiele wskaźników. Z szybkich oscylatorów CCI, %R oraz Stochastic są w obszarach wykupienia, ale w obecnej sytuacji taki stan należałoby raczej traktować jako oznakę siły wzrostów, a w mniejszym stopniu jako zapowiedź zbliżającego się większego spadku. Warto jednak zwrócić uwagę, że Stochastic nie zareagował tak jak kurs i zbliża się do poziomu wykupienia. Mocniej do góry ruszył MACD oddalając się wyraźniej od średniej. Również ROC zdecydowanym ruchem odbił się w pobliżu linii neutralnej pokonując poprzednie lokalne maksimum. Nie można wprawdzie wykluczyć, że po nowym szczycie nastąpi odpoczynek, a podaż będzie starała się doprowadzić do spadku, ale w takim przypadku przecenę należałoby traktować jako techniczną korektę. Pierwszym wsparciem jest dla niej wczorajsze okno hossy i niewykluczone, że już ono będzie wystarczającą zaporą.