FIT DM: Kolejne dane makroekonomiczne z USA pomogą dolarowi

Wczoraj dolar pozostał stabilny na rynkach światowych, gdyż opublikowane dane makroekonomiczne były mieszane, nie dając tym samym wyraźnego impulsu inwestorom. Notowania EUR/USD nie zdołały naruszyć silnych wsparć w rejonie 1,34 pozostając w paśmie wahań 1,3422-1,3476.

Aktualizacja: 20.02.2017 03:31 Publikacja: 01.06.2007 10:52

Drugi odczyt danych o wzroście gospodarczym Stanów Zjednoczonych w I kwartale b.r. wbrew naszym oczekiwaniom okazał się jednak gorszy od szacowanych 0,8 proc. w ujęciu rocznym i wyniósł zaledwie 0,6 proc. Jednak mimo, że był to najgorszy wynik od kilku lat na co złożyły się gorsze dane z rynku nieruchomości, a także spadek zapasów w firmach, to inwestorzy zbytnio się tym nie przejęli. Dolar stracił tylko nieznacznie, po czym powrócił do wcześniejszych poziomów, a nowojorska giełda ustanowiła nowe rekordy. Między innymi przyczyniły się do tego bardzo dobre informacje, które napłynęły z okręgu Chicago. Tamtejszy indeks aktywności sektora wytwórczego wzrósł w maju dosyć wyraźnie do 61,7 pkt., z 52,9 pkt., co może zapowiadać poprawę w całym kraju. To czy tak się okaże pokaże dzisiejszy odczyt indeksu ISM, który poznamy o godz. 16:00. Rynek spodziewa się jednak nieznacznego spadku w maju do 54,0 pkt. z 54,7 pkt. w kwietniu, także lepsze odczyty niewątpliwie pomogłyby dolarowi. Zresztą obserwując nastroje rynku w ostatnich tygodniach można zauważyć, że stają się one coraz bardziej prodolarowe, co dobrze wróży notowaniom "zielonego" w najbliższych tygodniach. Dzisiaj istotniejsze od publikowanego indeksu ISM o godz. 16:00 będą comiesięczne dane z rynku pracy publikowane o godz. 14:30. Oczekuje się, że amerykańska gospodarka wytworzyła w maju 130 tys. nowych etatów poza rolnictwem wobec 88 tys. w kwietniu. Dlaczego te dane są tak istotne? Sytuacja na rynku pracy jest dosyć dobrym barometrem stanu całej gospodarki, a dodatkowo ma kluczowy wpływ na nastroje panujące wśród konsumentów, których skłonność do zakupów jest siłą napędową każdego PKB. Wracając do dzisiejszego odczytu - najlepszą kombinacją będzie odczyt powyżej 130 tys. powiązany z rewizją w górę wcześniejszych danych. Warto będzie też zwrócić uwagę na odczyty dynamiki majowego indeksu PCE Core, będącego jednym z lepszych mierników inflacyjnych. Określa on skumulowane wydatki bez uwzględnienia najbardziej wrażliwych na zmianę zmiennych, czyli żywności i paliw. Oczekuje się jego wzrostu w maju o 0,2 proc. m/m - oficjalne dane poznamy o godz. 14:30. Dzisiaj czeka nas także finalny odczyt danych o nastrojach konsumenckich w maju sporządzanych przez Uniwersytet w Michigan - oczekuje się figury na poziomie 88 pkt. (godz. 16:00).

Informacji z USA będzie dzisiaj dosyć wiele, co może budzić pewne obawy odnośnie sporej zmienności notowań na dzisiejszej sesji (chociaż niesłusznie). Przed południem czekają nas jeszcze publikacje danych ze strefy euro. Opublikowane o godz. 10:00 dane o aktywności sektora przemysłowego w Niemczech i strefie euro w maju negatywnie zaskoczyły, chociaż nie wydaje się, aby miały one w obecnej chwili jakieś większe znaczenie w kontekście polityki prowadzonej przez Europejski Bank Centralny. Jednak w perspektywie kilku miesięcy, jeżeli taka tendencja się utrzyma, to będzie sygnalizować zbliżającą się większą pauzę w zaostrzaniu polityki monetarnej. To może też sugerować, że przyszłe posunięcia ECB (łącznie z najbliższą podwyżką 6 czerwca b.r.) zostały już zdyskontowane przez rynki i nie będą stanowić wsparcia dla notowań wspólnej waluty. Tym samym dzisiejszy drugi odczyt danych o wzroście gospodarczym strefy euro w I kwartale b.r. o godz. 11:00 nie powinien mieć większego znaczenia, jeżeli nie będzie się znacząco różnił od prognoz na poziomie 0,6 proc. kw/kw i 3,1 proc. r/r.

Kombinacja wszystkich czynników wymienionych powyżej powinna jednak sprawić, że dzisiaj będziemy świadkami dosyć wyraźnego umocnienia się dolara na rynkach światowych. Powinniśmy być świadkami przełamania istotnego wsparcia na poziomie 1,34 w przypadku EUR/USD, z kolei GBP/USD może spaść poniżej 1,9735. Taki rozwój wypadków może doprowadzić do osłabienia się złotego. Tym samym sugerowana wczoraj strategia zakupów walut za złotówki odpowiednio w okolicach 3,81 zł w przypadku euro i 2,8350 zł dla dolara nadal pozostaje aktualna. Czerwiec nie będzie dobrym okresem dla naszej waluty. O godz. 10:35 kursy wynosiły odpowiednio 1,3442 (EUR/USD), 1,9792 (GBP/USD), 3,8120 (EUR/PLN), 2,8340 (USD/PLN).

Opracował:

Marek Rogalski

Główny Analityk

First International Traders Dom Maklerski S.A.

www.fitdm.pl

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?