Wyniósł on (-3,2)%, przy prognozie 0,0 i poprzedniej wartości (-4,9). Świadczyć to może o wciąż przedłużającym się spowolnieniu na tym rynku. Dziś poznaliśmy PPI dla Eurolandu. Inflacja ta wyniosła 2,4% r/r oraz 0,4 m/m. Informacja ta może świadczyć o utrzymującej się presji inflacyjnej. W związku z tym inwestorzy mogą spekulować na temat konieczności podwyżki stóp procentowych w strefie Euro. Dziś poznamy jeszcze dane z USA dotyczące zamówień fabrycznych. Prognozuje się wartość na poziomie 0,6%, przy poprzedniej 3,5. Bardzo istotne dla rynku może być wystąpienie w tym tygodniu szefów Fed, ECB, BoJ. Jak zwykle inwestorzy będą próbowali wywnioskować przyszłą politykę monetarną owych banków. W środę natomiast ECB podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Rynek szacuje podniesienie ich do poziomu 4% z obecnych 3,75. Zachowanie baku zgodnie z oczekiwaniami inwestorów może wpłynąć na umocnienie się kursu euro. W czwartek natomiast poznamy decyzję BoE. Rynek spodziewa się pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie 5,5%. Decyzja zgodna z oczekiwaniami niw powinna mieć wpływu na kurs funta. Poznamy również indeks ISM dla sektora usług. Zważywszy, iż usługi maja największy wpływ na gospodarkę USA będzie to bardzo istotna informacja. Warto zwrócić uwagę, iż prognozuje się go na nieznacznie niższym poziomie niż ostatnio. Ilość nowo-rejestrowanych bezrobotnych spodziewana jest ponownie powyżej 300 tys. W piątek poznamy bilans handlu zagranicznego USA za kwiecień. Szacuje się, iż będzie on niższy niż poprzednio. Niższy deficyt powinien wpłynąć aprecjację dolara.
Złoto zyskało na wartości z poziomu 661,80 usd/oz do 672. Zachowanie tego metalu potwierdza deprecjację waluty amerykańskiej.
RYNEK KRAJOWY
Rynek krajowy pozostawał pod wpływem wydarzeń na świecie. Złoty zyskał na wartości w stosunku do dolara z poziomu 2,8435 do 2,8145. W relacji do euro było to odpowiednio 3,8101 i 3,7901. Dziś odbył się przetarg 52 tygodniowych bonów skarbowych. Popyt wyniósł 1,93 mld przy podaży 0,5. Ponownie można zaobserwować duża przewagę popytu nad podażą, co może świadczyć o atrakcyjności naszych papierów skarbowych oraz o zaufaniu inwestorów do spłaty zadłużenia. Jednak w przypadku braku reformy finansów publicznych SP może mieć kłopoty ze spłata zobowiązań. Wpłynęłoby to z pewnością na kurs waluty jak również postrzeganie naszego kraju przez pryzmat inwestycji. W dniu dzisiejszym giełda w Warszawie ustanowiła kolejny rekord intra-day. Indeks WIG20 osiągnął 3753,84 pkt. Jednak po ustanowieniu tego rekordu indeks zaczął tracić na wartości. W związku z powyższym dziś można było zaobserwować dodatnią korelację pomiędzy rynkiem walutowym a GPW.