Zgodnie z oczekiwaniami zostały one podniesione do 4% z obecnego poziomu 3,75. Ważniejszym wydarzeniem od samej decyzji będzie jak zwykle komunikat po posiedzeniu. Należy również uwzględnić możliwość przyszłej relacji stóp pomiędzy USA i Europą. Dzisiaj poznaliśmy raport Challengera o planowanych zwolnieniach. Wyniósł on 71 115 co daje +32% r/r. Wydajność pracy była niższa od poprzedniej. Wyniosła 1% przy poprzedniej wartości na poziomie 1,7%. Bardzo znacząco wzrosły jednostkowe koszty pracy, osiągając wartość 1,8%. Może to wywołać presję inflacyjną, która to doprowadzi do podniesienia stóp przez FED. W takim przypadku wspomniana wcześniej relacja stóp powróciłaby do poziomu sprzed decyzji ECB. Taka sytuacja może doprowadzić do przedłużającej się stagnacji w relacji tych dwóch walut. Rozstrzygnięciem byłaby seria danych makro wskazująca na polepszenie bądź pogorszenie sytuacji gospodarczej w USA.
Złoto podobnie jak rynek walutowy pozostawało w konsolidacji. Zakres jej był ograniczony poziomami 666,90 usd/oz i 673,23. Takie zachowanie potwierdza brak zdecydowania na rynku eurodolara.
RYNEK KRAJOWY
Rynek krajowy pozostawał "oderwany" od rynku światowego. Dziś można było zaobserwować ujemną korelację pomiędzy złotym a notowaniami dolara na świecie. Pomimo, iż waluta amerykańska na świecie uległa deprecjacji to w relacji do złotówki umocniła się. Z poziomu 2,8199 do 2,8392 złoty osłabił się do dolara. W stosunku do euro było to odpowiednio 3,8183 i 3,8338. Dziś nie poznaliśmy żadnych danych makroekonomicznych z naszego kraju. Możliwe, iż zachowanie naszej waluty było spowodowane długim weekendem, a co za tym idzie płytszym rynkiem. Giełda w Warszawie w znaczący sposób traciła na wartości. Najwięcej traciły spółki, które w ostatnim czasie najwięcej zyskały na wartości. Indeks WIG20 spadł poniżej 3700 pkt.