Dzisiejszą zwyżkę USD/CHF, przy braku bezpośrednich impulsów, należy wiązać ze zmianą układu technicznego na wykresach. Pomagać mogło również, coraz większe prawdopodobieństwo silnego wzrostu rentowności amerykańskich obligacji w przyszłości.
W ostatni piątek kurs USD/CHF pokonał 16-miesięczną linię bessy na wykresie dziennym oraz 6-letnią linię bessy na wykresie w kompresji tygodniowej. Łącząc do z innymi sygnałami kupna, może to otwierać drogę do 1,2536, gdzie barierę podażową na wykresie dziennym tworzy szczyt z 12 lutego br. W długim terminie piątkowe wybicie USD/CHF może zapoczątkować silne, liczone w miesiącach, wzrosty tej pary. Zanegowaniem tego scenariusza będzie zdecydowany powrót poniżej poziomu 1,23.
W najbliższy czwartek, szwajcarski bank centralny po raz siódmy w obecnym cyklu, powinien podwyższyć stopy procentowe o 25 punktów bazowych do 2,5 proc. Taka podwyżka jest już przesądzona. Nie będzie ona jednak kończyć cyklu zaostrzania polityki monetarnej. Nawet pomimo tego, że w kwietniu inflacja CPI w Szwajcarii wyniosła zaledwie 0,5 proc. rok do roku, wobec 2 proc. celu inflacyjnego. Rynek oczekuje, że stopy wzrosną jeszcze we wrześniu (o kolejne 25 pb).
O godzinie 17:13 kurs USD/CHF testował poziom 1,2387.
Marcin R. Kiepas