Początek sesji był wyśmienity. Kontrakty rozpoczęły notowania wzrostem o
nieco ponad 2 proc., a indeks zaczął dzień od wzrostu dwa razy większego.
Ta różnica wynikała z dwóch powodów. Po pierwsze, w czasie pierwszych 30
minut notowań kontrakty powiększyły skalę zwyżki, a po drugie indeks
musiał nadrobić zaległość względem kontraktów, jaką odnotował na