Ostatnie pół godziny sesji zaczęliśmy w znacznie mniej byczych nastrojach.
Indeks zaliczał wtedy minima sesji i schodził pod poziom rano przebitego
szczytu z 12 marca. Tuż pod swoim analogicznym szczytem są w tej chwili
kontrakty. Końcówka jest więc mało przyjemna dla posiadaczy długich
pozycji. Jest to dla tej grupy tym bardziej przykre, że jeszcze rano można