Pewnym wsparciem dla dolara okazały się być dzisiejsze dane makro. Przychody Amerykanów w lutym wzrosły o 0,5% i były wyższe od oczekiwań a jednocześnie wydatki konsumpcyjne pozostały na niezmienionym poziomie w relacji do poprzedniego miesiąca. Nieznacznie gorszy od spodziewanego odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan został zupełnie zignorowany przez rynek. Natomiast sporo się działo na parach funtowych. Waluta brytyjska dynamicznie straciła do większości walut, do czego przyczyniły się z pewnością gorsze dane z rynku nieruchomości. Po raz kolejny odnotowany został na nim spadek cen domów w ujęciu m/m. GBP/USD pokonał psychologiczny poziom 2,0000 i znalazł się w rejonie1,9945. Wydaje się, ze ostatnie wzrosty w okolice 2,0200, kończą korektę trwającego od października 2007 trendu spadkowego. Kolejnym celem dla notowań tej pary są poziomy 1,9750 i 1,9350. Lepsze nastroje panujące w ostatnich dniach na rynkach kapitałowych pozwoliły na wzrosty EUR/JPY do poziomu 158,35, po osiągnięciu których najprawdopodobniej kurs zmierzać będzie w kierunku 154,50. Złoty podtrzymał zyski z ostatnich dni zarówno wobec dolara jak i euro. Kurs EUR/PLN i USD/PLN znajdował się przez większą część dnia na wsparciach zlokalizowanych odpowiednio na poziomach 3,5200 i 2,2300. Jeśli trend wzrostowy EUR/USD będzie kontynuowany, wydaje się że wyznaczenie kolejnych dołków jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe dni.

Andrzej Gondek

DM TMS Brokers