Wykres

Aktualizacja: 28.02.2017 02:19 Publikacja: 01.04.2008 13:48

W ubiegłym tygodniu sygnalizowałem, że kontynuacja czwartkowego wzrostu,

jeśli się pojawi, ma szansę dojść do okolic 3050 pkt. i dopiero od tego

momentu zaczną się poważniejsze problemy byków. Na razie maksimum sesji

mamy na poziomie 3039 pkt. Nowe nie jest wykluczone Kontrakty.gif Dalsza

zwyżka cen będzie już dla byków większym wyzwaniem. Posiadacze długich

pozycji liczą na dojście do okolic 3200 pkt., a może i nawet wybicie ponad

ten poziom. Dałoby to rynkowi kopa, bo faktem stałaby się formacja

podwójnego dna. Liczyć każdemu wolno, ale gorzej z realizacją takich

zamiarów. Najpierw trzeba się przedrzeć przez poziom konsolidacji z

drugiej połowy lutego. M 12-13

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów