Zaczynamy wzrostem cen o ok. 1 proc., a dokładniej o 36 pkt. Szału nie ma,
ale też my już wczoraj wykonaliśmy spory ruch. Inna sprawa, że popyt
wciągnął rynek w pierwsze szańce strony podaży i tu już będzie nieco
trudniej. M 67-68
Zaczynamy wzrostem cen o ok. 1 proc., a dokładniej o 36 pkt. Szału nie ma,
ale też my już wczoraj wykonaliśmy spory ruch. Inna sprawa, że popyt
wciągnął rynek w pierwsze szańce strony podaży i tu już będzie nieco
trudniej. M 67-68
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.