W jego wypowiedzi mogą dominować tony podkreślające, że kryzys finansowy jeszcze się nie skończył, co może powodować wzrost zmienności na EURUSD i ruch tej pary na północ. Z drugiej strony, ostatnie działania UBS i Lehman Brothers (czyli gromadzenie kapitału, czy to przez emisję własnych papierów, czy przez sprzedaż części portfela akcji) i łatwość, z jaką udaje im się powiększyć kapitały, wzbudzają w inwestorach nadzieję, że najgorsze już za nami, choć na pewno zobaczymy kolejne odpisy księgowe wielkich instytucji finansowych.
Kalendarz makroekonomiczny na dziś to przede wszystkim wiadomości z amerykańskiego rynku pracy: raporty Challengera oraz ADP to przedsmak piątkowych danych o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, które poda Bureau of Labor Statistics. Raport Challengera (publikacja o 13:30) mówi o liczbie planowanych zwolnień w amerykańskich przedsiębiorstwach. Jego ostatni odczyt mówił o zmniejszeniu zasobu miejsc pracy o ponad 72 tys. Raport ADP (publikacja o 14:15) mówi jak zmienia się zatrudnienie w sektorze prywatnym. Prognozy mówią, że należy spodziewać się spadku liczby miejsc pracy o 48 tys (w ubiegłym miesiącu spadła ona o 23 tys.). Kolejne dane ze Stanów (godzina 16:00) powiedzą o dynamice zamówień fabrycznych (przewidywana to -0,8% w ujęciu miesięcznym) oraz zamówień na dobra trwałe (przewiduje się spadek o 1,7%). W przypadku ostatniej wielkości rynek śledzi również wskaźnik oczyszczony z zamówień na środki transportu.
Poza danymi ze Stanów opublikowana zostanie jedna, lecz bardzo ważna informacja z Eurolandu: inflacja cen producenta. Prognozy mówią o 0,6% w ujęciu miesięcznym i 5,2% w ujęciu rocznym. Będzie to kolejne wskazanie na fakt, że ECB nie może sobie obecnie pozwolić na poluzowanie polityki pieniężnej.
Złoty skorzystał na powracającym na rynek optymizmie. Wczoraj po południu obserwowaliśmy szybkie umocnienie złotego wobec euro oraz franka szwajcarskiego i nieznaczne osłabienie wobec dolara, który zyskał do euro ponad figurę. W nocy kurs EURPLN przebił nawet barierę 3,50, lecz powrócił ponad nią. W dniu dzisiejszym niewykluczony jest ponowny atak na 3,50 EURPLN i 2,2150 CHFPLN. Sytuacja na dolar-złotym będzie zdeterminowana wydarzeniami na EURUSD, a te - informacjami z rynku pracy i wypowiedziami Bena Bernanke.