Wpływ na umocnienie polskiej waluty ma przede wszystkim zdecydowana poprawa klimatu inwestycyjnego na świecie, co przekłada się na wzrost apetytu na ryzyko. To przede wszystkim premiuje waluty krajów zaliczanych do rynków wschodzących, do której to grupy w dalszym ciągu zaliczana jest Polska
W środę uwaga inwestorów przede wszystkim powinna koncentrować się na publikacji raportu ADP o zmianie zatrudnienia w amerykańskim sektorze prywatnym. Raport ten będzie stanowił bezpośrednie odniesienie do piątkowych oficjalnych danych z rynku pracy w USA, stąd też może mieć istotny wpływ na kształtowanie się sytuacji na rynkach akcji, co ma obecnie kluczowe znaczenie dla zachowania złotego.
Analitycy prognozują, że w marcu, podobnie jak miesiąc wcześniej, w amerykańskim sektorze prywatnym ubędzie 23 tys. miejsc pracy. Wyraźnie gorsze od prognoz dane sprowokują osłabienie złotego do europejskich walut, przy stabilnym zachowaniu lub też niewielkim umocnieniu do dolara. Dane lepsze od prognoz, zwłaszcza jeżeli będą informowały o wzroście, zamiast oczekiwanego spadku zatrudnienia, wywołują odwrotną reakcję polskiej waluty.
W godzinach popołudniowych zaplanowane jest również wystąpienie szefa Fed. Jest jednak wątpliwe, żeby Ben Bernanke czymś zaskoczył inwestorów. Dlatego jego wystąpienie nie powinno mieć wpływu na rynki finansowe, a więc również na złotego.
Marcin R. Kiepas