Obecnie zarówno scenariusz konsolidacji w okolicach 3 000 pkt jak i wyraźnej korekty ostatniej krótkoterminowej fali wzrostowej wydają się być równie prawdopodobne. Obecnie kurs czerwcowych kontraktów znajduje się strefie dosyć gęsto ustawionych niedawno ustanowionych wsparć i oporów co przemawia za konsolidacją, jednak krótkoterminowa formacja podwójnego szczytu (1 i 7 bm.) może zachęcić do bardziej agresywnej gry na krótkich pozycjach co w konsekwencji przemawia za wariantem wyraźnjeszej korekty spadkowej. Zachowanie inwestorów na rynku terminowym na ostatnich sesjach wskazuje na dosyć wysoką niepewność nawet co do krótkoterminowej koniunktury oraz na dosyć wysoki poziom obaw o powrót negatywnej tendencji na rynku.

Środowa sesja była kontynuacją złych nastrojów jakie pojawiły się na rynku na poprzedniej sesji. Na wykresie kontraktów terminowych ukształtowała się prospadkowa formacja gwiazdy wieczornej. Oznacza to, że dominacja podaży dopiero się rozpoczyna i kupujący będą mieli spore problemy z utrzymaniem bieżących kursów. Decydującym wsparciem będzie poziom 2 966 pkt., który wyznaczał dolne ograniczenie zmian z ostatnich 6 sesji i które popyt skutecznie bronił. Wskaźniki techniczne zaczynają sprzyjać stronie sprzedającej. Stochastic po jednodniowym wzroście ponownie zaczął opadać, a jego potencjał spadkowy nadal jest istotny, co w najbliższym czasie powinno być wykorzystane przez stronę sprzedającą. MACD przestał wzrastać, ale jego wskazania nie wnoszą niczego istotnego do technicznego obrazu rynku. Ciekawiej wygląda sytuacja na wskaźniku trendu ADX. Kolejną sesję jego wartości zniżkują, informując o wygasaniu trendu, ale po wczorajszej sesji linie kierunkowe +DI i -DI znacząco przybliżyły się do siebie na korzyść podaży. Jeżeli linia podaży przebije linię popytu, to przy umacniającym się ADX wygenerowany zostanie mocny sygnał sprzedaży. Dodatkowo w świetle formacji, jaka się ukształtowała, scenariusz spadków wydaje się być bardzo realny. Obecnie relacja potencjalnego zysku do ryzyka korzystniej wypada dla sprzedających. Niewielki wolumen obrotu na wczorajszej sesji jest argumentem dla popytu.