Przed zamknięciem

Aktualizacja: 27.02.2017 23:33 Publikacja: 10.04.2008 16:48

Dzisiejsza sesja była tylko trochę ciekawsza od trzech wcześniejszych z

tego tygodnia. Także i dziś większość czasu przeznaczonego na notowania

przebrnęliśmy w trendzie bocznym. Rozpiętość wahań jest przyzwoita, choć

należy pamiętać, że została wyznaczona w trakcie dwóch pierwszych godzin

sesji. To właśnie wtedy rynek po marnej próbie powrotu do poziomu

wczorajszego zamknięcia (rozpoczęliśmy notowania spadkiem cen) zaliczył

przecenę, która zaprowadziła ceny kontraktów do poziomu wsparcia, za jakie

można uznać okolice dołka z 3 kwietnia. Jeszcze przed południem ceny

zatrzymały się tuż nad wsparciem. Przez resztę sesji obserwowaliśmy ruch

boczny. Ceny trzymały się okolic wsparcia wahając się w wąskim przedziale

wartości.

W początkowym okresie kreślenia tej konsolidacji wydawało się, że atak

podaży jest tylko kwestią czasu. Brak odbicia wskazywał, że to podaż

trzyma rękę na pulsie. Później sytuacja zaczęła się komplikować.

Przedłużający się ruch boczny umożliwił powstanie wątpliwości, czy podaż

faktycznie ma ochotę na atak. Niska aktywność (jeden z niższych obrotów w

ostatnim czasie) sugeruje, że na śmielsze akcje faktycznie nikt nie miał

dziś ochoty. Zachowanie rynku zastanawia, bo bliskość kluczowego (dla

części graczy ten poziom jest kluczowy ze względu na oczekiwaną przez nich

formację podwójnego szczytu) raczej skłania, by przynajmniej go

przetestować. Dziś się nie udało. Przedłuża to tym samym nadzieje byków na

to, że uda się podnieść ponownie ceny i zbliżyć się do okolic szczytów.

Problem w tym, że potrzeba do tego kapitału. Ten pozostaje bierny.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów