Wszyscy wiedzą o wysokim bezrobociu, spadku wydatków i problemach w przemyśle. Dziś poznamy bilans handlu zagranicznego w Eurolandzie. Jednak ze względu na to, że publikacja ta będzie dotyczyć lutego nie powinna ona wpłynąć na rynek. Z USA poznamy ilość noworejestrowanych bezrobotnych. Sądząc po ostatnich publikacjach zakres rozpiętości odczytu może być znaczący. Prognozuje się wartość 375 tysięcy. Sądząc po stanie gospodarki wielkość ta może być nieznacznie wyższa. Potwierdzenie prognoz może oznaczać powrót do tendencji wzrostowej. Indeks Fed z Filadelfii za kwiecień oczekiwany jest na poziomie (-14) punktów, przy poprzedniej wartości (-17,4). Po publikacji danych zza Oceanu zmienność na rynku może być wyższa niż zwykle. Zwłaszcza w przypadku danych odbiegających w znaczący sposób od prognoz. Giełda w Nowym Jorku zyskała na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12619,27 punktu, tj. 2,08%. Przyczyną wzrostów były dobre wyniki spółek.
Złoto zachowywało się podobnie jak rynek walutowy. Metal ten pozostawał w wyznaczonym zakresie zmian pomiędzy 941,90 a 948,75 usd/oz.
O godzinie 08.02 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5933 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: po złamaniu dotychczasowych szczytów (rejon figury 1,5900) i wygenerowaniu nowego historycznego maksimum na poziomie 1,5978 godziny sesji nocnej nie przyniosły ważniejszych zmian. Notowania zdołały utrzymać się powyżej figury 1,5900, co z technicznego punktu widzenia jest silnym argumentem za utrzymaniem przewagi strony popytowej (byków). Poranny układ wskaźników intra day nie pozostawiając wiele miejsca do dalszej deprecjacji dolara w ciągu najbliższych godzin nie pozwala jednocześnie wykluczyć ataku na bardzo charakterystyczny rejon figury 1,6000. Najbliższe techniczne wsparcie to aktualnie okolice figury 1,5900. Silna bariera zlokalizowana jest nieco niżej, bo w rejonie 1,5850.
RYNEK KRAJOWY