GBP/USD osiągnął psychologiczny poziom 2,0000, będący jednocześnie 50% zniesienia spadków z tegorocznych szczytów 2,0400 do 1,9600. Przebicie paromiesięcznej linii spadkowej GBPJPY na poziomie 202,00 przyspieszyło wzrosty tej pary które powstrzymane zostały dzisiaj dopiero w rejonie 208,00. Wydarzeniem dnia było jednak gwałtowne umocnienie dolara wobec euro. Jeszcze rano kurs EUR/USD zbliżył się do historycznych szczytów 1,5982, by w ciągu paru następnych godzin oddać zdecydowaną większość tegotygodniowych zysków. Tym bardziej ruch ten jest zaskakujący, że wczorajsze dane makro z USA ( rozczarowujący indeks Filadelfia Fed i wyższe od oczekiwań joblessy) w kontekście braku istotnych informacji w dniu dzisiejszym sugerowały jeśli nie dalsze wzrosty to przynajmniej konsolidację kursu EUR/USD powyżej mocnych wsparć w okolicy 1,5870. Trudno uznać, że opublikowane wyniki finansowe Citi Bank mogły wywołać tak duże umocnienie waluty amerykańskiej. Bardziej przekonywującym wytłumaczeniem jest fakt, że rynek był mocno " długi" w EURUSD i naruszenie wsparć w rejonie 1,5850-80 wywołało serię zleceń stop loss, na tyle dużych że kurs zdołał spaść do poziomu 1,5710. Tym samym pokonana została średnioterminowa linia trendu wzrostowego zlokalizowana na poziomie 1,5750. Zamknięcie tygodnia poniżej tego wsparcia, będzie mocnym sygnałem do dalszych spadków w przyszłym tygodniu, których potencjalny zasięg to przynajmniej 1,5550.
Wyprzedaż wspólnej waluty na rynkach międzynarodowych oraz zaskakująco mały wzrost produkcji przemysłowej w marcu (+0,9% wobec spodziewanych 8%) pozwoliły na wzrosty USDPLN i EURPLN. Złoty osłabił się wobec dolara do poziomu 2,1800, a wobec euro do 3,4300. Z technicznego punktu widzenia USD/PLN pokonał górne ograniczenie kanału spadkowego poprowadzonego z poziomu 2,5000. Oznaczać to może głębszą korektę kursu USD/PLN, której pierwszym celem będzie poziom 2,2150 a następnie 2,2500.
Andrzej Gondek
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers