W ciągu dnia umacniał się on nieznacznie w stosunku do dolara oraz euro. Inflacja bazowa w marcu zgodnie z oczekiwaniami analityków wyniosła 2,7%, pozytywnie zaskoczył spadek stopy bezrobocia w marcu z 11,5% do 11,1%. Wpływ na kontynuację aprecjacji polskiej waluty wpływ mogła mieć wypowiedź członka RPP Mariana Nogi. Uważa on, że Rada powinna w kwietniu podnieść bazową stopę procentową do 6% z obecnych 5,75%, gdyż polska gospodarka w dalszym ciągu jest zagrożona zbyt wysokim wzrostem cen. Podwyżka stóp procentowych w kwietniu pozwoliłaby na obniżkę kosztów pieniądza w drugiej połowie 2009 roku, kiedy gospodarka może zacząć silniej spowalniać - uważa Noga.
W dalszym ciągu nie wyjaśniona pozostaje sytuacja pary EURUSD. Po porannym osłabieniu wspólnej waluty europejskiej inwestorzy zaczęli nieśmiałe zakupy, oczekując na dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Przed południem baryłka ropy nowojorskiej sięgnęła nienotowanego wcześniej poziomu 118,05 dolara, a baryłka ropy Brent 115,03 dolara. Nowe rekordy mogą mieć wpływ na dalszy spadek wartości USD. Po danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA doszło do gwałtownego osłabienia amerykańskiej waluty, mimo że napływające informacje były niemal zgodne z oczekiwaniami inwestorów. Funt brytyjski umocnił się dzisiaj w stosunku do wszystkich głównych walut, a przyczyną takiego rozwoju sytuacji była jastrzębia wypowiedź członka Banku Anglii Tima Basley'a.
Dziś o godzinie 16:00 para EUR/PLN wyceniana była na 3,4160, natomiast USD/PLN na 2,1351.
Marcin Ciechoński
Departament Doradztwa i Analiz