Przyczyną tak słabej waluty amerykańskiej jest obawa o stan tamtejszej gospodarki, wysokie ceny ropy oraz inflacja w strefie euro, sugerująca możliwość pozostawienia stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Dziś poznamy z Eurolandu wstępne dane indeksu PMI sektora produkcyjnego oraz usług. W obu przypadkach spodziewane są gorsze dane niż poprzednio. Pomimo spowolnienia gospodarczego problemem wciąż pozostaje inflacja, która z pewnością będzie miała wpływ na decyzję ECB. Zamówienia przemysłowe za luty szacowane są na 5,9% r/r. Jest to wartość niższa od wcześniejszej, jednak ze względu na okres, którego dotyczą nie powinny mieć one znaczenia dla rynku. Poznamy również protokół z ostatniego posiedzenia BoE. Możliwe, że jego publikacja zwiększy zmienność kursu funta szterlinga. Z USA nie poznamy dziś żadnych istotnych danych makroekonomicznych. Giełda w Nowym Jorku straciła na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12720,23 pkt., tj. (-0,82)%. Inwestorzy wciąż obawiają się o wyniki kwartalne spółek.
Złoto pozostawało w wyznaczonym zakresie zmian pomiędzy 913,58 a 921,63 usd/oz. Tym samym metal ten nie potwierdził jak do tej pory ostatniej deprecjacji waluty amerykańskiej.
O godzinie 08.01 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5980 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: ostatnie godziny na rynku tej pary bez wątpienia upłynęły pod znakiem przewagi strony popytowej - byków. Zgodnie z założeniami doszło do skutecznego ataku na psychologiczny rejon figury 1,6000. Maksimum wygenerowane zostało na poziomie 1,6018! Poranny obraz tej pary z utrzymującymi się cenami w dość wąskim obszarze zmian w dalszym ciągu sugeruje bardzo silną pozycję zwolenników słabego dolara. Z technicznego punktu widzenia sygnalną reaktywacji krótkich pozycji będzie spadek kursu poniżej 1,5965. Najbliższe techniczne wsparcie to obecnie 1,5910 - 1,5920. Deprecjacja waluty amerykańskiej względem euro widoczna podczas godzin sesji nocnej pozwala na wyrysowanie oporu w pobliżu 1,6050. Poranny układ wskaźników intra day pomimo dość dużej zmienności zdaje się sprzyjać osunięciu cen w okolice wsparcia.
RYNEK KRAJOWY