Przypomnijmy jednak, iż spadek indeksu oczekiwany był w każdym miesiącu w tym roku i... za każdym razem rynek był zbyt pesymistyczny, gdyż indeks wzrastał, powodując umocnienie euro i poprawę nastrojów na rynkach akcji. Dzisiejszy odczyt jest jeszcze bardziej istotny, gdyż podany wczoraj wstępny odczyt wskaźnika PMI dla przemysłu strefy euro pokazał większy niż oczekiwano spadek dynamiki aktywności. Ifo podane będzie o 10.00.
Kluczowe w tym tygodniu dane także w USA. Przede wszystkim poznamy dane o zamówieniach dóbr trwałych za marzec. Jest to kategoria bardzo zmienna i potrafi w związku z tym znacząco wpłynąć na PKB w danym kwartale (dzięki wzrostowi zamówień w grudniu, w czwartym kwartale dynamika PKB była powyżej zera). W pierwszych dwóch miesiącach zamówienia spadły łącznie o ok.6%, tym razem oczekuje się minimalnego wzrostu (o 0,1% m/m). Te dane o 14.30, zaś 90 minut później dane o sprzedaży nowych domów w marcu. Rynek tradycyjnie oczekuje spadku, choć tym razem o 0,8% m/m wobec 1,8% m/m w lutym. Jak w każdy czwartek, o 14.30 podane będą tygodniowe dane o nowych bezrobotnych - konsensus to 375 tys.
Credit Suisse wpisał się na listę źródeł negatywnych informacji z sektora finansowego informując o pierwszej od prawie pięciu lat stracie w pierwszym kwartale tego roku. Strata wyniosła 2.15 mld franków i była niemal czterokrotnie większa od oczekiwanej przez rynek. Dziś z istotniejszych spółek wyniki podadzą jeszcze ConocoPhillips (przed sesją w USA, oczekiwany zysk na akcję 2,42 USD), Pepsico (przed sesją, 0,7 USD) i Microsoft. (po sesji, 0,44 USD).
Waluty - 1,60 podziałało na wyobraźnię
Wczorajszy dzień przyniósł spore umocnienie dolara. W relacji do euro wyniosło ono 1% i jest efektem przede wszystkim realizacji zysków po osiągnięciu przez parę EURUSD poziomu 1,60. Choć nie pojawiły się jakieś szczególne dane czy informacje mogące umocnić dolara, część inwestorów z pewnością obawia się, że dalsze umacnianie się euro zaowocowałoby w końcu zmianą nastawienia ECB do tej kwestii i stąd psychologiczne (i tylko psychologiczne) znaczenie poziomu 1,60 jest niebagatelne. Notowania pary EURUSD obniżyły się z 1,5990 wczoraj rano do nawet 1,5840 dziś w trakcie handlu w Azji. Na tym poziomie można oczekiwać bardziej wyraźnego wsparcia. Traciły też jen, frank i funt. Kurs USDJPY wzrósł o 0,55% do poziomu 103,62, USDCHF aż o 1,3% do 1,0175, zaś GBPUSD obniżył się o 0,9% do 1,9783. Warto pamiętać o odczycie indeksu Ifo o godzinie 10.00, jego wpływ w ostatnich miesiącach był istotny wobec nieoczekiwanej poprawy klimatu w biznesie, który indeks opisuje.