Przedostatnią sesję w tym tygodniu czerwcowe kontrakty rozpoczęły od poziomu 2 831 pkt. czyli zaledwie 3 pkt. wyżej niż środowe zamknięcie. Jednak już przed południem popyt zdołał wywindować kurs do 2 877pkt., ustanawiając tym samym lokalne maksimum. Później do czasu publikacji danych ze Stanów Zjednoczonych trwała konsolidacja kursu FW20M8 w przedziale 2 843 - 2 853 pkt. Kiedy o 14:30 zostały opublikowane pozytywne informacje zza oceanu, strona popytowa przeprowadziła kolejny udany atak, co doprowadziło do ustalenia (jak się później okazało) dziennego maksimum na poziomie 2 885pkt. Niestety końcówka sesji, jak miało to już miejsce w poprzedniej części tygodnia, była bardzo nerwowa. Mniej więcej na godzinę przed końcowym fixingiem wartość czerwcowych kontraktów zaczęła gwałtownie maleć, tracąc w lokalnym minimum (2 835pkt.) 50 pkt. od dziennego maksimum. Ostatecznie FW20M8 zostały zamknięte na poziomie 2 858 pkt. (+1,06%). Korektę wzrostową w krótkim terminie uwiarygodniają relatywnie wysoki obrót na rynku kasowym i terminowych, a ogranicza malejąca liczba otwartych pozycji. Dodatkowo optymizmem napawa zamknięcie DJIA (+0,67%).
Wczorajsza sesja zakończyła się na plusie. Na wykresie kontraktów pojawiła się biała świeca z korpusem w rejonie minimów z ostatnich trzech sesji oraz z widocznym górnym cieniem. Po czwartkowej sesji sytuacja nadal pozostaje niewyjaśniona. Kursy kontraktów oscylują w wąskim przedziale 2 822 - 2 945 pkt. i dopóki nie opuszczą tego zakresu wahań, nie będzie można jednoznacznie określić dalszych poczynań graczy. Scenariusz testowania dolnego ograniczenia 3-miesięcznego trójkąta wydaje się być bardziej prawdopodobny (rejon 2 770 pkt.) , niż atak popytu na górne ograniczenie tej formacji (okolice 3 030 pkt.). Obserwując wskazania oscylatorów można zauważyć, że sytuacja na rynku coraz bardziej polaryzuje się na korzyść strony sprzedającej. Stochastic opada i w zasadzie ma jeszcze spory (czasowy) potencjał do utrzymania sygnału sprzedaży. MACD zmniejsza wartości, oddalając się od swojej średniej, potwierdzając dominację sprzedaży wynikającą ze wskazań szybszego Stochastica. Z kolei wskazania ADX najbardziej powinny niepokoić stronę kupującą. Linie kierunkowe +DI i -DI oddalają się na korzyść strony podaży, a sam wskaźnik ADX wzrasta, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo objęcia nowego trendu spadkowego. Obecnie relacja potencjalnego zysku do ryzyka wydaje się być bardziej korzystna dla sprzedających, ale na średnioterminowe rozstrzygnięcie trzeba jeszcze zaczekać.