Ruch taki naszym zdaniem jednak jeszcze dzisiaj nie nastąpi. Z większymi zmianami w notowaniach złotego rynek prawdopodobnie powstrzyma się do decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Zostanie ona ogłoszona w środę, 30 kwietnia. Do tego czasu wartość euro wyrażana w złotych nie powinna ulegać większym odchyleniom. Niska zmienność tej pary silnie uzależni notowania USD/PLN od wahań kursu EUR/USD.
W dalszym ciągu nie można jednoznacznie wskazać jaką decyzję podejmie RPP. Układ głosów przeciwko podwyżce podczas lutowego posiedzenia oraz ostatnie wypowiedzi niektórych członków Rady wskazują, że stopy procentowe w naszym kraju zostaną pozostawione bez zmian. Przedstawiciele RPP mogą powstrzymać się od interwencji ze względu na dane makroekonomiczne, które napłynęły w ostatnim czasie z Polski. Spadek dynamiki wzrostów produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej przemawiają zdecydowanie za pozostawieniem stóp bez zmian. Również ostatnie dane o inflacji na dają silnych impulsów do zacieśniania polityki pieniężnej. Co prawda dynamika wzrostu cen utrzymuje się na dość wysokim poziomie, jednak jej wzrost został zahamowany. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp zwiększają natomiast zapiski z ostatniego posiedzenia RPP, podczas którego został zgłoszony wniosek o podniesienie kosztu pieniądza w naszym kraju o 50 punktów bazowych. Został on co prawda odrzucony, jednak pokazuje, jak bardzo "jastrzębie" są poglądy niektórych członków Rady.
Piątkowa publikacja indeksu optymizmu amerykańskich konsumentów w marcu, opracowywanego przez Uniwersytet Michigan, nie miała negatywnego wpływu na dolara, mimo że wartość indeksu spadła nieco poniżej prognoz i wyniosła 62,6 pkt wobec 70,8 pkt w lutym. Po podaniu tej informacji doszło do nieznacznego osłabienia waluty amerykańskiej względem euro, jednak już po chwili kurs EUR/USD powrócił do poziomu na 1,56. Takie zachowanie inwestorów można odebrać jako przykładanie coraz mniejszej wagi do gorszych danych płynących ze Stanów Zjednoczonych. Reakcja na piątkową publikację była ograniczona, gdyż uwagę inwestorów skupia obecnie decyzja FED w sprawie stóp procentowych, która zostanie podjęta w środę 30 kwietnia. To właśnie ta informacja może mieć istotne znaczenie dla dalszych losów dolara. W przypadku pozostawienia stóp bez zmian należałoby się spodziewać znaczącej aprecjacji USD. Istotny również będzie środowy odczyt PKB ze Stanów Zjednoczonych. Obecne prognozy mówią o braku wzrostu w pierwszym kwartale, co nie napawa optymizmem.
W chwili obecnej na parze EUR/USD trudno wskazać wyraźny trend, od piątku obserwujemy wahania kursu w przedziale 1,5550 - 1,5680. Dzisiaj nie poznamy znaczących danych makroekonomicznych. Rano został przedstawiony wskaźnik zaufania niemieckich konsumentów Gfk. Zaskoczył on pozytywnie rynek wzrostem do 5,9 pkt, przekraczając tym samym prognozowane 4,4 pkt oraz wskazania z marca (4,6 pkt). W dalszej części dnia z Niemiec opublikowany zostanie wskaźnik inflacji konsumenckiej HICP. W ujęciu miesięcznym oraz rocznym analitycy spodziewają nieznacznego spadku. W dalszym ciągu nie ma rozstrzygnięcia na parze USD/JPY, od kilku dni kurs oscyluje w przedziale 103,00 - 104,50. Martwić może najwyższy od 10 lat wzrost inflacji bazowej, spowodowany drożejącą żywnością, surowcami oraz ropą. Być może jest to sygnał do podniesienia stóp procentowych w Japonii.
Tomasz Regulski