Analitycy oczekują, że do kolejnego cięcia o 25 punktów bazowych dojdzie w czerwcu. Kolejne obniżki spodziewane są we wrześniu oraz na początku przyszłego roku. Również decyzja Europejskiego Banku Centralnego była zgodna z przewidywaniami rynku. EBC pozostawił główną stopę procentową na poziomie 4,0%. Ekonomiści ankietowani pod koniec kwietnia przez agencję Reuters prognozują, że do obniżki może dojść dopiero w drugiej połowie roku. Wskazywany termin to wrzesień. Jednak komunikat towarzyszący decyzji Banku dalej pozostał w "jastrzębim" tonie. Najważniejszym argumentem przeciwko obniżce stóp procentowych w strefie euro jest wciąż wysoka presja inflacyjna oraz zagrożenie efektem tzw. drugiej rundy. Wstępne kwietniowe dane mówią o 3,3% inflacji w relacji rocznej, co jest znacznie powyżej założonego przez ECB poziomu 2%. Argumentem przemawiającym za obniżką stóp procentowych są obawy o spowolnienie europejskiej gospodarki. Część analityków uważa, że jest to wystarczający powód do złagodzenia antyinflacyjnego stanowiska Banku. Prezes EBC J.C. Trichet zapowiedział, że obecnie należy zwrócić uwagę na kolejne dane płynące z europejskiej gospodarki. Od tych informacji uzależnione będą dalsze decyzje w sprawie stóp procentowych. Jego zdaniem należy patrzeć na gospodarkę w średnim i długim terminie, a krótkoterminowe wahania obserwować ze spokojem. Po decyzji EBC na parze EUR/USD obserwowaliśmy wzrosty. Europejska waluta umocniła się, powracając do poziomu EUR/USD 1,5400. Zmiany na polskiej walucie wynikały z ruchów na rynkach zagranicznych. W stosunku do dolara nastąpiło umocnienie złotego. Pod koniec sesji europejskiej kurs UDP/PLN spadł do poziomu 2,2150. W relacji do euro rodzima waluta waha się w przedziale 3,4100 - 3,4200.

Mikołaj Kusiakowski

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers S.A.