Komentarz poranny IDMSA

Dalsze wzmocnienie się dolara Niezbyt dobra atmosfera na rynkach akcji w Stanach Zjednoczonych w końcówce ubiegłego tygodnia w dużej mierze spowodowana była wynikami spółki AIG, po tym jak opublikowała ona rekordową stratę w pierwszym kwartale 2008 r. To przeceniło także inne spółki z sektora. Coraz wyższe ceny ropy naftowej również nie sprzyjały klimatowi inwestycyjnemu na świecie.

Aktualizacja: 27.02.2017 15:33 Publikacja: 12.05.2008 11:51

W piątek na rynek dotarły dane o nieco lepszym od prognoz deficycie handlowym w USA, co z kolei nieco pomogło giełdowym bykom.

Poprzedni tydzień nie przyniósł istotnych zmian na parze EURUSD. Nadal widoczna jest przewaga podaży, natomiast coraz większa jest zmienność. Wydaje się, że w chwili obecnej możliwy będzie ruch do 1,48 - 1,50 dolara, poprzedzony być może większą korektą.

W trakcie sesji azjatyckiej nastąpiło umocnienie się amerykańskiej waluty, co komentowane jest tym, że stopy procentowe w USA nie będą podlegały dalszy obniżkom. Jeśli chodzi o euro, to zaszkodzić mogła wypowiedź jednego z członków ECB, w której stwierdził on, że można spodziewać się spowolnienia wzrostu gospodarczego w strefie euro.

Dziś wieczorem zapoznamy się z wysokością amerykańskiego deficytu budżetowego. Prognoza mówi o 157,5 mld. USD - poprzednia wartość to 177,7 mld USD. Dane te nie powinny mieć większego wpływu na rynek.

EURPLN

W piątek złoty od rana ulegał umocnieniu w stosunku do euro na skutek rosnącego kursu EURUSD. Po południu kurs przełamał wsparcie na poziomie 3,40. Kurs po przełamaniu linii trendu spadkowego zmierza do wsparcia jakie tworzy dołek z maja 2001 poziomu - 3,3661. W przypadku odbicia oporem będzie poziom 3,40. Oporem wyżej będzie linia długoterminowego trendu spadkowego poziom 3,42.

EURUSD

Podczas sesji azjatyckiej dolar podlegał tendencji umocnieniowej w stosunku do głównych walut. Taka sytuacja była spowodowana komentarzami o zaniechaniu dalszych obniżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Jeszcze w piątek wydawało się, że korekta wzrostowa ostatnich spadków potrwa nieco dłużej. Przy braku istotnych danych makro, wydaje się, że kurs powinien wahać się w granicach 1,5360 - 1,5420 z możliwością wyłamania się dołem. Wieczorne dane o deficycie nie powinny wnieść niczego nowego do obrazu sytuacji. Najbliższe wsparcie to poziom 1,5395 (dołek z 7 maja), poniżej zaś znajduje się psychologiczny poziom 1,53. Najbliższy opór to 1,5482 - szczyt z 9 maja (60 min.).

GBPUSD

Dziś rano kurs GBPUSD po raz kolejny zbliżył się do spadkowej linii trendu, którą ostatnio kilka razy testował. Poziom wraz ze wsparciem jaki tworzy dołek z 22 stycznia - 1,9342, oraz 1,9391 dołek z 20 lutego tworzą rejon, przejście którego wymagałoby od podaży bardzo dużego wysiłku. Dziś w Wielkiej Brytanii podane zostaną dane o inflacji PPI oraz o bilansie handlu zagranicznego. Niższy odczyt PPI mógłby sprzyjać podaży ponieważ dawałby większą szansę na niższe CPI - a to mogłoby otworzyć drogę do dalszych cięć stóp procentowych.

USDJPY

Dzisiejsze lepsze zachowanie się giełd w Azji, a w szczególności japońskiego Nikkei spowodowało powrót apetytu na ryzyko, co podniosło notowania pary USDJPY. Notowania zbliżyły się do oporu na 104 jeny za dolara. W przypadku dalszej poprawy sytuacji na giełdach możliwe będzie pokonanie tego oporu. W przypadku cofnięcia się wsparciem będzie poziom 102,635 nocne minimum.

Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?