Pomimo, że przez większą część sesji kontrakty pozostawały na minusie i jednie na początku handlu i w końcówce sesji były powyżej czwartkowego zamknięcia oraz pomimo, że piątkowe minimum intraday było poziomem najniższym w ciągu trzech ostatnich sesji to zakończenie minionego tygodnia można uznać za całkiem udane zwłaszcza wobec pogorszenia nastrojów na giełdach europejskich. Statystycznie rzecz ujmując miniony tydzień, a dokładnie zmiana od ostatniej sesji w poprzednim tygodniu (30.04) był najlepszym pod względem stopy zwrotu od początku notowań czerwcowych kontraktów i oczywiście od wygaśnięcia kontraktów marcowych. Należy jednak mieć na uwadze dwa następujące elementy: baza 30 kwietnia miała zaskakująco niski poziom (-60 punktów) w efekcie fixingu kilku spółek z WIG?u20, a zachowanie większości rynków akcji od ubiegłej środy było całkiem pozytywne. Tak więc miniony tydzień ze zbliżeniem czerwcowych kontraktów do kwietniowych szczytów i zamknięciem blisko poziomu 3 000 punktów był pozytywny jednak nie ujawnił żadnych szczególnych sygnałów przemawiających za rosnąca jego siłą względną, co sugeruje dalsze naśladowanie rynków dojrzałych w nadchodzącym tygodniu.
Ostatnia sesja minionego tygodnia nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć. Na wykresie kontraktów pojawiła się niewielka biała świeca z krótkim dolnym cieniem. Stronie podaży udało się sprowadzić kursy w okolice najbliższego wsparcia (rejon 2 970 - 2 980 pkt.). Zamknięcie wypadło jednak powyżej tego wsparcia, co oznacza, że strona kupująca cały czas kontroluje sytuację na rynku, a korekta mogła być tylko okazją do zajęcia długich pozycji. Najbliższe dwie sesje powinny pokazać kierunek kursu, gdyż obecne notowania kontraktów znajdują się w bardzo wąskim przedziale pomiędzy wsparciem (2 960 pkt.) a oporem (3 010 pkt. i 3 030 pkt.). Brak zdecydowania popytu będzie okazją do przeprowadzenia ataku ze strony podaży, gdyż wsparcie wyznaczone w oparciu o krótszy horyzont czasu i przez to jest słabszą barierą. Za takim scenariuszem opowiada się Stochastic, który po piątkowej sesji wygenerował silny sygnał sprzedaży, posiadając głęboki potencjał do dalszej zniżki. Nie zmieniła się natomiast sytuacja we wskazaniach MACD i ADX. Wskaźniki te cały czas dają większe szanse stronie kupującej, chociaż w przypadku tego ostatniego, linie kierunkowe +DI i -DI przybliżyły się ponownie na korzyść podaży. Patrząc na wykres w szerszej perspektywie można dostrzec, że kursy kontraktów poruszają się wewnątrz trójkąta (linie niebieskie) i mogą się jeszcze cofnąć w kierunku dolnego ograniczenia. Należy zatem obserwować kierunek wybicia ponieważ wraz z nim na rynek wkroczą gracze o charakterze średnio- i długoterminowym.