Jednak biorąc pod uwagę wczorajszy odczyt PPI można spodziewać się wyższej inflacji w cenach konsumenta. Potwierdzenie tej tezy może wpłynąć na kurs funta szterlinga. Z Eurolandu nie poznamy dziś żadnych informacji o charakterze makroekonomicznym. Z USA poznamy sprzedaż detaliczną za kwiecień. Oczekuje się pozostania jej na niezmienionym poziomie. Jednak biorąc pod uwagę wyniki spółek można spodziewać się niewielkiego wzrostu jej wartości. Zapasy w firmach w marcu prognozuje się na 0,5%, przy poprzednim odczycie 0,6. Potwierdzenie tych prognoz tłumaczyłoby wspomniane wyniki spółek z sektora handlu detalicznego. Dziś również wystąpi publicznie szef Fed. Z pewnością uczestnicy rynku będą próbowali wywnioskować z jego wypowiedzi kierunek dalszych zmian w polityce monetarnej, jak również ocenę sytuacji na rynku w związku z panującym kryzysem. Kurs eurodolara powinien pozostać stabilny do czasu publikacji danych zza Oceanu. Giełdy w Nowym Jorku zyskały na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12 876,31 punktu, tj. 1,02%.
Złoto pozostaje wciąż w bardzo wąskim zakresie zmian pomiędzy 876,73 a 885,48 usd/oz. Uczestnicy tego rynku z pewnością będą się baczniej przyglądali odczytom dotyczącym poziomu inflacji.
O godzinie 08.05 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5546 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej przyniosły nowe lokalne szczyty (1,5569 - 1,5560), co z technicznego punktu widzenia wzmacnia obóz zwolenników słabszego dolara. Wyjście cen powyżej figury 1,5500 oznacza naruszenie górnej granicy widocznego od drugiej połowy kwietnia kanału spadkowego. Wskaźniki techniczne intra day wykazują dużą zmienność, co wyraźnie ogranicza dalsze zmiany w kierunku północnym, zarysowując jednocześnie silne wsparcie właśnie w pobliżu figury 1,5500. Najbliższy rejon oporu wyrysować można na 1,5570 - 1,5595. Tak bliska bariera dla dalszych wzrostów w zestawieniu z dużym odchyleniem od dołka (1,5283) sugerują dość szybką jeszcze jedną reaktywację krótkich pozycji. Nie można wykluczyć, że pretekstem do zniżek będą dzisiejsze popołudniowe publikacje makroekonomiczne zza Oceanu.
RYNEK KRAJOWY