TMS Brokers SA: Komentarz poranny

Niezdecydowany rynek czeka na dane Podczas wczorajszej sesji złoty uległ dalszemu umocnieniu. Kurs EUR/PLN obniżył się do poziomu 3,38. Jeszcze większy spadek odnotowała para USD/PLN. Wczorajszą sesję rozpoczynała ona na poziomie 2,20 natomiast kończyła w pobliżu 2,17. Dzisiaj o godz. 9.00 za dolara płacono 2,1770, natomiast za euro 3,3820.

Aktualizacja: 27.02.2017 14:44 Publikacja: 13.05.2008 11:16

Inwestorzy przystąpili do większych zakupów złotego przed jutrzejszymi danymi z Polski o inflacji konsumentów w kwietniu. Prognozy nie zakładają jednak jej wzrostu. Oczekuje się, że w minionym miesiącu dynamika wzrostu cen towarów i usług wyniosła 4,0% r/r. W marcu osiągnęła ona poziom 4,1%. W ostatnim czasie inflacja stabilizuje się w pobliżu poziomu 4,0%. Mimo że nie obserwujemy jej dalszych wzrostów, jest w dalszym ciągu zbyt wysoka. Zdecydowanie odbiega ona od celu wyznaczone przez NBP na poziomie 2,5%. Jutrzejszy odczyt nie powinien przynieść już większych zmian w notowaniach złotego. Polska waluta będzie pozostawała mocna przynajmniej do przyszłego tygodnia. Wtedy to poznamy dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej. Jeśli kolejny raz negatywnie zaskoczy ona inwestorów, szanse na majową podwyżkę stóp procentowych w naszym kraju znacząco spadną, co powinno przełożyć się na osłabienie złotego.

Kurs EUR/PLN przed dalszymi spadkami powstrzymuje poziom 3,38. Ostatnie wybicie tej pary walutowej z kanału konsolidacji 3,40-3,44 daje szanse na dalsze spadki przynajmniej do 3,36, jednak wspomniane wsparcie 3,38 może przez krótki okres okazać się skuteczne. W tej sytuacji notowania USD/PLN silnie zależeć będą od wahań kursu EUR/USD.

Wczorajszy wzrost kursu eurodolara zatrzymany został na poziomie 1,5570. W trakcie trwania sesji azjatyckiej notowania pary EUR/USD poruszały się w wąskim zakresie 1,5500-1,5560. Inwestorzy oczekują bowiem na dane ze Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj poznamy sprzedaż detaliczną w kwietniu. W ujęciu miesiąc do miesiąca prognozowany jest spadek o -0,1% w porównaniu do 0,2% wzrostu miesiąc wcześniej. Opublikowana zostanie również zmiana cen importowych oraz eksportowych w kwietniu. W obu przypadkach spodziewany jest ich mniejszy wzrost niż miesiąc wcześniej. (0,8% w przypadku cen eksportowych i 1,7% wzrost cen importowych). Wpływ na kurs dolara może mieć również zaplanowane na dzisiaj przemówienie Bena Bernanke. Z jego słów inwestorzy będą próbowali odczytać obecną sytuacje gospodarki USA oraz perspektywy dotyczące stóp procentowych. Za aprecjacją amerykańskiej waluty mogą przemawiać powstrzymane wzrosty na rynku surowców. Wczoraj taniała ropa, a także złoto. Z Eurolandu nie poznamy dzisiaj żadnych danych, kurs eurodolara powinien pozostać stabilny do czasu publikacji zza Oceanu. Najbliższy poziom opory znajduje się w rejonie EUR/USD 1,5570, najbliższe wsparcie to poziom 1,5510.

Dzisiaj poznamy również informacje z brytyjskiej gospodarki. Ważny dla dalszych losów funta jest odczyt wskaźnika CPI. Prognozowany jest wzrost o 2,6%. Jednak po wczorajszym wyższym od oczekiwań wzroście PPI można spodziewać się, że inflacja konsumentów będzie wyższa. W tym przypadku prawdopodobne będzie, że Bank Anglii powstrzyma się od dalszego cięcia stóp procentowych. Przełoży się to na umocnienie kursu funta szterlinga.

Tomasz Regulski

Mikołaj Kusiakowski

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?