Wczorajsza sesja pomimo wzrostu i ustanowienia nowych lokalnych maksimów w cenach zamknięcia oraz intraday nie dała odpowiedzi co do dalszych losów obecnego krótkoterminowego trendu wzrostowego. Czarny korpus świecy i niepokonane jeszcze kwietniowe maksima (pomimo że coraz bliższe) są elementami nakazującymi ostrożność co do prognozowania koniunktury na najbliższych sesjach. należy również mieć na uwadze, że wczorajszy wzrost bazy był w dużej mierze efektem odcięcia prawa do dywidendy banku Pekao (-24,5 pkt. na WIG20). Początek notowań za sprawą pozytywnego zachowania rynków akcji w USA w poniedziałek, był dosyć optymistyczny, na otwarciu kontrakty FW20 wzrosły o 27 pkt (+0,9%) do 3 044 pkt. a następnie ustanowiły dzienne maksimum na poziomie 3 049 pkt. Po godzinie osłabienia rynek wszedł w fazę konsolidacji nieco powyżej poniedziałkowego zamknięcia. Jeszcze przed publikacją danych makro z USA (14:30) notowania poprawiły się, a po dobrych danych wyszły powyżej otwarcia jednak maksimum dzienne nie zostało pokonane. W końcówce sesji rynek osłabił się lekko.
Po wczorajszej sesji na wykresie kontraktów pojawiła się świeca przypominająca prospadkową formację wisielca. Do potwierdzenia tej formacji wymagane jest jeszcze zamknięcie na dzisiejszej sesji poniżej korpusu wczorajszej świecy, czyli poniżej poziomu 3 036 pkt. Z technicznego punktu widzenia na rynku niewiele się zmieniło. Kursy kontraktów oscylują w wąskim przedziale wyznaczonym przez przełamany opór z ub. tygodnia (2 980 pkt.) oraz poziom 3 042 pkt. określający lukę bessy z 8.04 br. Strona kupująca ma jednak przewagę. Na wczorajszej sesji kursy utrzymały się powyżej przełamanej linii trendu spadkowego, zapoczątkowanego w październiku ub. roku. Popyt zdołał pokonać także opór w postaci górnego ograniczenia 3-miesięcznej formacji trójkąta. Jeśli na kolejnych sesjach kursy nie powrócą poniżej przełamanych oporów to strona kupująca ma duże szanse na wyprowadzenie fali wzrostowej. Wygląda na to, że wyjście kursów w cenach zamknięcia powyżej oporu w postaci wspomnianej luki bessy będzie sygnałem kupna. Stronie popytu sprzyjają nadal oscylatory. Na uwagę zasługuje fakt, że krótkoterminowy Stochastic ponownie zwrócił się wzrostowo w kierunku swojej średniej. Z kolei MACD wzrasta stabilnie i w chwili obecnej nie ma powodów do zanegowania sygnału kupna jaki wygenerował przed kilkoma sesjami. W przypadku ADX nadal należy zaczekać na wybicie się tego wskaźnika powyżej poziomu 20 pkt. oddzielającego trend boczny od trendu skośnego.