Jednak wspomniana wcześniej wypowiedź prezesa ZEW sugerująca możliwość dalszych podwyżek stóp procentowych bardzo szybko wpłynęła na aprecjację wspólnej waluty. Z USA poznaliśmy inflację PPI. Okazała się ona niższa od prognoz i wyniosła 0,2% m/m. Jednak w ujęciu bazowym była wyższa i wyniosła 0,4 w tym samym okresie. Niższa inflacja w cenach producenta może sugerować kontynuowanie obecnej polityki monetarnej. Rynek podczas notowań w USA nie powinien cechować się większą zmiennością niż dotychczasowa dzisiaj.
Złoto nieznacznie zyskało na wartości osiągać poziom 909,85 usd/oz.
RYNEK KRAJOWY
Rynek krajowy pozostawał pod wpływem rynku globalnego. Wspólna waluta pozostawała w wyznaczonym zakresie zmian pomiędzy 3,3753 a 3,3967. Dolar natomiast stracił na wartości osiągając minimum na poziomie 2,1610. Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji makroekonomicznych z naszego kraju. Wskaźnik Pengab spadł w maju o 2,9 punktu w ujęciu miesięcznym. W maju również schłodziły się nastroje konsumenckie. Większy pesymizm z pewnością przełoży się na ograniczenie skłonności do konsumpcji, a to wpłynie pośrednio na wyniki spółek. Jednocześnie mniejszy popyt wpłynie na spadek inflacji. Jednak należy pamiętać o czekających nas podwyżkach cen energii, jak również zmienności na rynkach towarów i surowców. Giełda w Warszawie traciła na wartości. Indeks WIG20 zbliżył się do poziomu 2950 punktów.
Maciej Kowal