Już w czwartek sygnałem ostrzegawczym dla graczy na świecie był brak pozytywnej reakcji giełd, na mniejszą od spodziewanej (chociaż i tak wysoką) ilość noworejestrowanych bezrobotnych oraz taniejącą (chwilowo) ropę naftową. Reakcja na piątkowe ogólnie słabe dane z rynku nieruchomości potwierdziła słabość rynków akcji (chociaż sprzedaż domów była na poziomie lepszym od oczekiwań). Dodatkowo inwestorzy coraz większą uwagę przykładają do rynku ropy naftowej, gdzie przed nami najprawdopodobniej duże wahania spowodowane czerwcowym sezonem tornad i związane z tym możliwości zaburzenia dostaw tego surowca.
Dziś zapowiada się mimo wszystko spokojny dzień na rynkach finansowych. Takiej atmosferze będzie sprzyjało święto w USA oraz w Wielkiej Brytanii. Natomiast kolejne dni będą wypełnione danymi praktycznie po brzegi. Dość istotnymi danymi mogą okazać się odczyty dotyczące inflacji w strefie euro. Szacunki mówią o wzroście z 3,3 % r/r w kwietniu do 3,5 % r/r w maju. Taki odczyt powinien zwrócić uwagę inwestorów, na coraz mniejszą możliwość obniżek stóp procentowych w strefie euro, a nawet na ic podwyższenie w końcówce roku. Odczyty wyższe od prognoz mogłyby skierować kurs EURUSD w kierunku poziomu 1,60.
EURPLN
Korekta na rynku eurozłotego ma szansę się przedłużyć, po tym jak zachowały się ostatnio światowe giełdy akcji. Dość mocne spadki spowodowały wzrost awersji do ryzyka, co odbiło się również na polskiej walucie. Korekta ma szansę dotrzeć do rejonów 3,44 - 3,46 ( 3,46 to poziom 15 - to okresowej średniej na wykresie tygodniowym.). Najbliższe wsparcie to poziom 3,39 - przełamanie tej bariery może zatrzymać ruch korekcyjny.
EURUSD