W dalszej części sesji siły popytu i podaży były w miarę zrównoważone co owocowało niewielką zmiennością w notowaniach giełdowych spółek. Taki stan wyczekiwania trwał mniej więcej do godziny 14.30, kiedy to na rynek napłynęła fala informacji makro ze Stanów Zjednoczonych. Publikowana w tym czasie liczba nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych okazała niewiele gorsza od prognoz analityków i wyniosła 372tys. Bardziej oczekiwane przez rynek były informacje o amerykańskim PKB w I kwartale tego roku . Pierwszy odczyt tego wskaźnika wyniósł 0,6%. Późniejsze oczekiwania co do jego poziomu były znacznie wyższe i wynosiły ok. 0,9%-1%. Wczorajsza publikacja wyniosła 0,9% i choć była zgodna z konsensusem to wywołała dosyć dynamiczną wyprzedaż akcji na większości europejskich parkietów. U nas główne indeksy WIG i WIG20 doszły do poziomów niższych o odpowiednio 1,1 i 1,4% od swoich zamknięć z poprzedniej sesji. Koniec notowań należał do strony popytowej, która zdołała wyprowadzić ceny lekko powyżej swoich poziomów minimalnych. Obroty na całym rynku wyniosły 1,7mld zł i były wyższe od średniej z ostatnich pięciu dni o 40% Największy udział w nim znów miał PKO BP, który z wartością blisko 431mln zł zakończył notowania zniżką 0,9%. W dniu dzisiejszym uczestników rynków finansowych czeka następna porcja danych makro zza oceanu, która również może wywołać sporą zmienność w końcowej fazie sesji na GPW.
Wczorajsza sesja była kolejną o przyzwoitych obrotach rzędu 1,7 mld. Większa aktywność inwestorów jednak nie zdołała wynieść indeksu ponad górne ograniczenie kanału spadkowego i WIG powrócił w jego obszar. Utworzona obszerna czarna świeca, która swoim korpusem objęła świecę ze środy ma negatywną wymowę i wciąż utrzymuje niebezpieczeństwo ruchu w dół. Wig naruszył wsparcie 46 543 pkt. lecz zdołał zakończyć notowania powyżej tej linii, co z kolei ma lekko pozytywną wymowę. Na dzisiejszej sesji jedno z tych ograniczeń obierze górę nad drugim i tym samym prawdopodobnie wyznaczy krótkoterminowy kierunek. CCI oraz %R obniżyły swoje notowania, z czego ten drugi powrócił w obszar wyprzedania dając szansę na wybicie powyżej kanału. Ewentualna pierwsza fala wzrostowa może zostać powstrzymana na poziomie wczorajszego otwarcia 47 132 pkt. Wskaźniki średnioterminowe wciąż premiują stronę podażową.