O 14:00 GUS opublikował niepokojące dane o spadku dynamiki produkcji przemysłowej o 3,7% w sierpniu, co gorsza przewiduje się dalsze osłabianie tego wskaźnika. O 14:30 nadeszły gorsze od prognoz informacje o tygodniowej zmianie zatrudnienia w USA. Oczekiwano spadku liczby noworejestrowanych bezrobotnych o 5 tys., faktycznie przybyło ich 10 tys. Zarówno ww. doniesienia krajowe jak i zagraniczne zostały zignorowane i nadal trwała równowaga pomiędzy popytem a podażą. Sytuacja odmieniła się po pozytywnym otwarciu giełd w Stanach Zjednoczonych. Kupujący zdobyli przewagę i doprowadzili do dodatniego zamknięcia, WIG zyskał 0,4%, a WIG20 nawet +1,1%. Spośród blue chipów wyróżniał się Polnord, który zwyżkował ok. +10,5%. Słabo spisywały się średnie i małe spółki, mWIG40 i sWIG80 traciły odpowiednio -0,4%, -1,1%. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż zatrzymaniu spadków towarzyszy drugi dzień z rzędu spory obrót, w czwartek przekroczył 1,7 mld zł. Imponujący finisz notowań w USA (ostatecznie DJIA +3,9%, S&P500 +4,3%) po ogłoszeniu przez rząd amerykański planu pomocy dla banków, przełożył się na optymizm inwestorów w Azji (Nikkei +3,8%, Hang Seng ok. +7%), co z kolei pomoże w pozytywnym otwarciu na GPW.

Wspominane wcześniej cykle 11 i 68, przyniosły zakładany rezultat, którymi były wyznaczenie dołka oraz możliwe odwrócenie kierunku. Nowe minimum na poziomie 35 688 pkt., niewątpliwie zostało osiągnięte, natomiast na zmianę kierunku indeks ma duże szanse. Na wczorajszej sesji utworzona została wysoka biała świeca z niewielkimi obustronnymi cieniami przy stosunkowo bardzo dużych obrotach sięgających 1,7 mld zł co jest bardzo silnym sygnałem pro-wzrostowym. Sygnał ten powiązany z RSI, sygnalizującym już od kilku sesji coraz lepszą kondycję indeksu, notujący na wczorajszej sesji wzrost, wyznaczył dywergencję opowiadając się z ruchem do góry. Spośród szybkich oscylatorów scenariusz ten wspiera STS, generujący wczesny sygnał kupna. Siła tych wskazań daję szansę na przynajmniej kilkuseryjne odreagowanie, jednak ruch ten będzie kwalifikowany bardziej jako korekcyjny niż jako zdecydowany zwrot trendu. Negatywnie nastawione do rynku MACD, ADX oraz przełamanie ostatniego wsparcia 36 340 pkt. ostrzega przed ponownym spadkiem w rejon 34 768 pkt.