Przyszedł czas uspokojenia. Mamy nawet nowe minima sesji. Na razie skala
spadku nie jest duża, a więc szanse na powiększenie zwyżki pozostają
spore. Niemniej warto zauważyć, że będzie z tym już więcej problemów.
Obrót przekracza już 300 mln złotych, a więc jest znacznie wyższy od
wczorajszego. Podniesienia cen będzie musiało się więc wiązać z
poważniejszym zaangażowaniem kupujących, których blokuje narastająca
podaż. Z 22-23
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.
