Poczekalnia się zakończyła. Teraz się wspinamy na nowe szczyty sesji.
Korekta się powiększa. Warto zwrócić uwagę, że dzisiejszą zwyżką
wyczerpany został potencjał wzrostu wynikający z minimum zwyżki, jakiej
oczekiwali gracze po wyjściu z formacji podwójnego dna. Sama formacja była
dla mnie podejrzana, ale wzrost jest faktem, a więc nie ma się o co
kłócić. Baza wynosi kilkanaście punktów, a więc jeszcze nie jest na tyle
duża, by już mówić o szczycie optymizmu. Nie jest więc wykluczone, że
zwyżka będzie jeszcze kontynuowana, a wyznaczone przez chwilą maksimum na
1728 pkt. będzie pokonane. Z 22-23
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.
