Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły niespodziewanie we wrześniu o 0.8%, do poziomu 207.8 miliarda dolarów. Przyczyniły się do tego głównie większe zamówienia z rynku motoryzacyjnego i lotnictwa.
Fed obniżył wczoraj swoją główną stopę procentową o 50pb, do poziomu 1.0%. Jest to najniższa wartość oprocentowania od 4 lat. Wedle zapewnień rezerwy, spodziewane jest unormowanie się inflacji w najbliższych kwartałach. Wzrost gospodarczy oznaczony jest jednak większym znakiem zapytania. Wielu uczestników rynku odczytało stanowisko Fed jako zapowiedź kolejnych cięć w przyszłości.
Obniżki stóp oczekuje się też po Europejskim Banku Centralnym, którego posiedzenie odbywa się w przyszłym tygodniu. Zarówno gospodarka USA jak i Unii Europejskiej mają przed sobą te same problemy, przy czym gospodarka USA weszła w okres spowolnienia wcześniej i wcześniej powinna z niego wyjść.
Na wykresie EUR/USD doszło do kilku zmian. Pokonana została dziś pierwsza linia spadkowa oraz poziom 1.30. Głównym oporem jest teraz wysokość 1.35. Wskaźnik RSI zbliża się do górnego ograniczenia kanału spadkowego, co może utrudnić dalsze wzrosty. Wsparciem są poziomy 1.30 oraz 1.25.
Sylwester Majewski