Wyglądało na to, że mamy do czynienia z zalążkami sygnału wybicia z konsolidacji, w jakiej rynek znajdował się od pierwszej połowy kwietnia.

Spadek cen nie był wywołany jakąś szczególną wiadomością, choć wczoraj pojawiło się kilka czynników, które spokojnie mogłyby być uznane za wspierające podaż. Niski wskaźnik PMI dla usług w Wielkiej Brytanii czy zaskakujący spadek zamówień w niemieckim przemyśle to jedne z nich. O 14.30 pojawiła się bardziej znacząca wiadomość, która jednak już większej szkody nie wyrządziła. Chodzi o publikację informacji o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Oczekiwano odczytu na poziomie 410 tys., co i tak miało być kolejnym tygodniem, gdy liczba wniosków przekracza 400 tys., czyli tygodniem słabym. Tymczasem opublikowana liczba wniosków wyniosła 474 tys. Taka wielkość już mogła przestraszyć. Gdzie tu poprawa na rynku pracy? Gdzie argumenty za tym, że gospodarka samodzielnie jest już w stanie generować odpowiednią ilość etatów, by wzrost nie wymagał stymulacji?

Słabsze dane z rynku pracy widoczne w cotygodniowych raportach mogą być podstawą do zmartwień. Tym bardziej ostatni skok. Mimo wszystko część analityków zwraca uwagę na dwa czynniki, które mogą zaburzać percepcję sytuacji na rynku pracy. Po pierwsze, wzrost ilości wniosków może mieć związek z przestojami w pracy w części fabryk przemysłu samochodowego, co było związane z przerwami w dostawach komponentów do produkcji, a te przerwy były z kolei wynikiem trzęsienia ziemi w Japonii. W związku z tym dane należy odbierać jako ostrzeżenie, ale przesadny pesymizm może być jednak nie na miejscu. Po drugie, współczynniki sezonowości, które potęgują anomalie związane ze zmianą liczby wniosków przez jednorazowe impulsy.

Bardziej wiarygodny obraz sytuacji na rynku pracy otrzymamy już dziś, gdy opublikowany zostanie raport o zmianie liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym. Raport ADP także sygnalizuje osłabienie, ale jego skala wydaje się wyraźnie mniejsza od tego, co wydawać by się mogło na bazie wczorajszej publikacji liczby wniosków o zasiłek.