Szybki szacunek czerwcowej inflacji był delikatnym zaskoczeniem w górę, gdyż średnia prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” wynosiła 4 proc. Oznaczał też lekki wzrost względem maja (4 proc.).
Z drugiej strony, tamten odczyt nie stanął on jednak na przeszkodzie obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych przez Radę Polityki Pieniężnej 2 lipca, m.in. w obliczu wizji spadku inflacji nawet poniżej 3 proc. już w lipcu, i nowej projekcji NBP zakładającej utrzymanie się wskaźnika w okolicach celu inflacyjnemu 2,5 proc. przez kolejnych 2,5 roku (przy założeniu m.in. stabilnych cen energii dla gospodarstw domowych).
Czytaj więcej
Jeśli tylko wszystko pójdzie zgodnie z planem, przed polską gospodarką dobrych 12 miesięcy: ze wzrostem gospodarczym ponad 3,5 proc., inflacją w zasadzie w celu NBP oraz obniżanymi stopami procentowymi. Tak wynika z kwartalnych prognoz ekonomistów dla „Parkietu”.
Inflacja w czerwcu: 4,1 proc. Co drożeje, co tanieje?
Teraz poznaliśmy więcej szczegółów czerwcowych danych o cenach konsumpcyjnych w Polsce. Z nowych danych GUS wynika, że miesiąc do miesiąca (czyli względem maja br.), generalnie ceny urosły o 0,1 proc. Żywność podrożała o 0,2 proc., a najmocniej (o około 2-2,7 proc.) mięsa: wołowe, drobiowe i cielęce. Potaniała (o 1 proc.) tylko wieprzowina. O około 2 proc. podrożało kakao i czekolada w proszku, o około 0,5-1 proc. m.in. wędliny, masło i kawa. Z drugiej strony, o około 1-2 proc. potaniały m.in. warzywa, herbata i cukier.
Rok do roku, czyli względem czerwca 2024 r., żywność (i napoje bezalkoholowe) podrożała o 4,9 proc., w tym najmocniej m.in. masło i jaja (o około 18 proc.), kakao i czekolada w proszku (około 16 proc.) czy mięso drobiowe i wołowe (około 14-15 proc.). O ile ceny masła rosły silnie w drugiej połowie 2024 r. (w pierwszej połowie 2025 r. masło nawet nieco potaniało), o tyle m.in. wzrosty cen jaj czy drobiu tylko w tym roku, czyli raptem w sześć miesięcy, są dwucyfrowe, w okolicach 11-14 proc. W tych kategoriach negatywne zaskoczenia inflacyjne mogą się jeszcze pojawiać ze względów podażowych: dużego spadku podaży drobiu ze względu na epidemię ptasiej grypy.