Inflacja w Polsce w czerwcu 2025 r. GUS pokazał główne motory wzrostu cen

Inflacja w czerwcu w Polsce wyniosła 4,1 proc. r./r. – podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS), potwierdzając tym samym szybki szacunek sprzed dwóch tygodni.

Publikacja: 15.07.2025 10:41

Inflacja w Polsce w czerwcu 2025 r. GUS pokazał główne motory wzrostu cen

Foto: Adobestock

Szybki szacunek czerwcowej inflacji był delikatnym zaskoczeniem w górę, gdyż średnia prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” wynosiła 4 proc. Oznaczał też lekki wzrost względem maja (4 proc.).

Z drugiej strony, tamten odczyt nie stanął on jednak na przeszkodzie obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych przez Radę Polityki Pieniężnej 2 lipca, m.in. w obliczu wizji spadku inflacji nawet poniżej 3 proc. już w lipcu, i nowej projekcji NBP zakładającej utrzymanie się wskaźnika w okolicach celu inflacyjnemu 2,5 proc. przez kolejnych 2,5 roku (przy założeniu m.in. stabilnych cen energii dla gospodarstw domowych). 

Czytaj więcej

Solidny wzrost gospodarczy, okiełznana inflacja i obniżki stóp

Inflacja w czerwcu: 4,1 proc. Co drożeje, co tanieje?

Teraz poznaliśmy więcej szczegółów czerwcowych danych o cenach konsumpcyjnych w Polsce. Z nowych danych GUS wynika, że miesiąc do miesiąca (czyli względem maja br.), generalnie ceny urosły o 0,1 proc. Żywność podrożała o 0,2 proc., a najmocniej (o około 2-2,7 proc.) mięsa: wołowe, drobiowe i cielęce. Potaniała (o 1 proc.) tylko wieprzowina. O około 2 proc. podrożało kakao i czekolada w proszku, o około 0,5-1 proc. m.in. wędliny, masło i kawa. Z drugiej strony, o około 1-2 proc. potaniały m.in. warzywa, herbata i cukier.

Rok do roku, czyli względem czerwca 2024 r., żywność (i napoje bezalkoholowe) podrożała o 4,9 proc., w tym najmocniej m.in. masło i jaja (o około 18 proc.), kakao i czekolada w proszku (około 16 proc.) czy mięso drobiowe i wołowe (około 14-15 proc.). O ile ceny masła rosły silnie w drugiej połowie 2024 r. (w pierwszej połowie 2025 r. masło nawet nieco potaniało), o tyle m.in. wzrosty cen jaj czy drobiu tylko w tym roku, czyli raptem w sześć miesięcy, są dwucyfrowe, w okolicach 11-14 proc. W tych kategoriach negatywne zaskoczenia inflacyjne mogą się jeszcze pojawiać ze względów podażowych: dużego spadku podaży drobiu ze względu na epidemię ptasiej grypy.

Foto: PAP Biznes

Wyraźnie droższe niż przed rokiem są też m.in. owoce (o 11 proc.). To przekłada się też na drożejące soki owocowe, o 12 proc. rok do roku. Z drugiej strony, zdecydowanie mniej niż rok temu płacimy za cukier (jest około 29 proc. tańszy), symbolicznie mniej za warzywa czy mąkę (1,5-2 proc.).

To, co niezmiennie od wielu miesięcy może boleć polskiego konsumenta, to wzrost kosztów utrzymania mieszkania. Z czerwcowych danych GUS wynika, że energia elektryczna jest droższa niż przed rokiem o blisko 20 proc., gaz o 25 proc., a wywóz śmieci, zimna woda i usługi kanalizacyjne o około 8-12 proc.

„Stabilnie wysoka” pozostaje też inflacja usług: w czerwcu wyniosła 6,3 proc. r./r. Z danych GUS wynika, że przez rok usługi fryzjerskie, kosmetyczne i pielęgnacyjne, związane z rekreacją i sportem, usługi lekarskie i dentystyczne czy usługi restauracji i hoteli podrożały o około 6-9,5 proc.

Inflacja od lipca w przedziale celu NBP. Stopy procentowe będą spadać?

Nieco dla przeciwwagi warto natomiast zauważyć, że powyższa lista koncentrowała się w sporej mierze na cenach, które przez ostatni rok wyraźnie urosły. W tym samym czasie natomiast wyraźnie spadły m.in. ceny paliw, według danych GUS o 10 proc.

Choć inflacja cen usług akurat w czerwcu urosła (do 6,3 proc. r./r. z 6 proc. w maju), to w ostatnich miesiącach też była w tendencji spadkowej. To sugerowało (i mimo czerwcowego wzrostu ten wniosek pozostaje raczej w mocy), że presja cenowa w sektorze usługowym mozolnie maleje. To przekładało się w ostatnich miesiącach na trend spadkowy inflacji bazowej. W maju wyniosła ona 3,3 proc., najmniej od pięciu lat. W czerwcu mogła nieco wzrosnąć, w okolice 3,4-3,5 proc. - te dane NBP poda w środę - niemniej co do zasady w kolejnych miesiącach powinna być stabilna (to „wizja” NBP, który widzi inflację bazową w okolicach 3-3,4 proc. r./r. przed kolejne półtora roku) lub kontynuować tendencję w dół (tego oczekują m.in. ekonomiści Pekao, którzy prognozują zejście odczytów inflacji bazowej poniżej 3 proc. jeszcze pod koniec 2025 r.).

W lipcu ze wskaźnika inflacji rocznej zniknie też efekt częściowego odmrożenia cen energii dla gospodarstw domowych sprzed roku (według szacunków mógł dodawać do wskaźnika inflacji nawet około 1,4-1,5 punktu procentowego). Obowiązywać zaczęły też niższe taryfy za gaz, w których cena surowca jest o blisko 15 proc. niższa. To wszystko sprawi, że inflacja spadnie – według dzisiejszych prognoz – nawet poniżej 3 proc. (według dzisiejszych prognoz w okolice 2,8 proc.). Dużemu spadkowi nie przeszkodzi nawet powrót na rachunki za prąd tzw. opłaty mocowej (kilkanaście złotych miesięcznie).

Zgodnie z średnią nowych prognoz analityków dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”, od lipca inflacja przez całe najbliższe 12 miesięcy (do końca drugiego kwartału 2026 r. – taki jest horyzont „naszych” prognoz) będzie się utrzymywać w okolicach 2,7 proc. Słowem, powinna być już wyraźnie zakotwiczona w celu inflacyjnym NBP (2,5 proc. z pasmem odchyleń +/- 1 punkt procentowy). To powinno dawać Radzie Polityki Pieniężnej przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych, acz raczej będzie to stopniowe ich dostosowywanie niż szybki cykl. Tak sugerują prognozy analityków – zgodnie z ich średnią, czeka nas jeszcze jedna obniżka stóp procentowych we wrześniu o 25 punktów bazowych, a następnie kolejne cięcia o 25 pb raz na kwartał. To oznaczałoby, że na koniec czerwca 2026 r. referencyjna stopa procentowa NBP byłaby na poziomie 4 proc. (wobec 5 proc. obecnie).

Gospodarka krajowa
GUS: Inflacja wyniosła 4,1% r/r w czerwcu; konsensus: 4,1% r/r
Gospodarka krajowa
Deficyt rachunku obrotów bieżących w maju głębszy od oczekiwań
Gospodarka krajowa
Polska wśród liderów AI w regionie. Biznes ma jednak pewne „ale”
Gospodarka krajowa
Tusk spotkał się ze zespołem Brzoski. Upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią”
Gospodarka krajowa
Premier na GPW. Znów duże oczekiwania i znów duże rozczarowanie rynku
Gospodarka krajowa
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych