Przed zamknięciem

W trakcie końcówki pojawiła się jednak podaż. Utrzymywanie niskiego poziomu wycen przez większość dnia skutkuje niepokojem. Swoje robi także świadomość długiego weekendu. Nie wszyscy będą w piątek, a przez dwa dni robocze może wydarzyć się wiele różnych rzeczy.

Przecena w kontekście aktualnego negatywnego nastawienia nie jest czymś zaskakującym. Właściwie jest to kierunek pożądany. Nowe minima sesji na PEO, PKO , PZU i TPS robią swoje. Indeks schodzi na poziomy dziś jeszcze nie notowane. Ten ruch cen nie zmienia opinii, że poziomem, który będzie skutkować nastawieniem neutralnym pozostaje w tej chwili lokalny szczyt na 2840 pkt. Gdyby spadek był głębszy i ceny spadłyby pod 2785 pkt. to wtedy takim poziomem mógłby być dzisiejszy szczyt.