Osobiście nie przywiązuję aż takiej wagi do momentu przełamania linii średniej. Zresztą nastawienie negatywne obowiązuje już jakiś czas. Niemniej takie zdarzenie nie jest codziennością i warto o nim wiedzieć. W naszym przypadku jest to raczej potwierdzenie dotychczasowego nastawienia. Z tego względu można przypuszczać, że notowania na naszym rynku zaczniemy poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Jest to ważne, bo wczoraj pojawiła się mała luka bessy na wykresie dziennym. Jest ona ważna, gdyż po jej pojawieniu się ceny dalej spadały. Teraz może ona uchodzić za opór dla szybkich graczy. Dla nas jest raczej ciekawostką. Co innego poniedziałkowe maksimum. To na ten poziom przesuwam opór sygnalizujący zmianę nastawienia. Różnica niewielka względem poprzedniego oporu, ale zawsze to ruch w dół. Zresztą, kto wie, może wkrótce będzie można przesunąć ten sygnalny opór jeszcze niżej?

Słaby początek dnia nie musi oznaczać jakiegoś dramatu. Wprawdzie rynek amerykański oraz rynku azjatyckie mają za sobą sporą przecenę, ale choćby notowania euro w dolarze nie poddały się aż takiemu osłabieniu. To może być dla nas czynnikiem wspierającym. Złoty trzyma się relatywnie nieźle. Mocno traci wobec franka (3,7), ale skal osłabienia wobec innych walut nie jest aż tak duża.

Dzisiejsze notowania rozpoczniemy od wyznaczenia kolejnej luki bessy. Przynajmniej na wykresie intra. Nie jest bowiem powiedziane, że utrzyma się ona do końca dnia. Teoretycznie obecnie po przełamaniu poziomu wsparcia rynek powinien zmierzać w dół, ale jeśli dzisiejsza luka zostałaby zamknięta, a rynek zakończyłby dzień ponad poziomem wczorajszego zamknięcia, otrzymalibyśmy sygnał, że podaż nie jest aż tak silna, jak powinna w takich warunkach. Póki co nastawienie oraz start sesji pozwala oczekiwać dalszej przeceny i tego się trzymamy. Jednak nie wolno dać się zaskoczyć. Poziom pesymizmu jest spory. Zresztą ostatni zbiór napływających informacji to uzasadnia. Niemniej i dziś mamy szereg publikacji, które mają moc przynajmniej powstrzymania przeceny. Mimo kiepskiego początku, wynik końcowy tej sesji nie jest przesądzony. Oczywiście nie ma co liczyć na zmianę nastawienia już dziś. Zresztą nowe minimum trendu już na początku dnia właściwie to uniemożliwia.