– Głównym powodem ubiegłotygodniowej korekty była podwyżka o 27 proc. depozytów zabezpieczających dla kontraktów terminowych na złoto, notowanych na giełdzie towarowej COMEX w Nowym Jorku. Kilka dni wcześniej analogiczną decyzję podjęto na Shanghai Gold Exchange – tłumaczy Jan Mazurek, analityk Investors TFI. – Istotnie obniżyło to możliwość agresywnej spekulacji na wzrost cen, zmuszając część inwestorów do szybkiego zamykania długich pozycji, co spowodowało spadek cen złota – dodaje Maciej Brysławski, prezes Superfund TFI.
Spadki cen kruszcu znalazły odzwierciedlenie w stopie zwrotu polskich funduszy inwestujących na rynku złota. Investor Gold Otwarty – jedyny w tej grupie fundusz, którego jednostki uczestnictwa są wycenianie codziennie, od 22 do 26 sierpnia (ostatnia dostępna wycena), stracił 5 proc. Wartość jednostki spadła z 221 zł w poniedziałek do 210 zł w czwartek.
Wycena pozostałych funduszy inwestycyjnych dostępnych na polskim rynku dokonywana jest znacznie rzadziej. W przypadku Investor Gold FIZ pod koniec każdego miesiąca. Dlatego jego uczestnicy prawdopodobnie nie odczują ubiegłotygodniowych spadków. Nawet po ich uwzględnieniu sierpniowa dynamika cen kruszcu będzie wyższa niż w lipcu. W przypadku Superfund Gold Future, wycenianego raz w tygodniu, korekta na złocie nie była widoczna w cenie jednostki uczestnictwa. 17 sierpnia jej wartość wynosiła 1132 zł, a 24 sierpnia 1198 zł, a więc o ponad 5 proc. więcej.
W ocenie TFI, klienci spadek cen złota przyjęli ze spokojem. Są przekonani, że była to wyłącznie korekta długoterminowego trendu. – Na przestrzeni najbliższych dwóch lat cena złota może wzrosnąć nawet do 3?tys. dolarów za uncję?– przewiduje prezes Superfund.