Istnieją trzy sposoby rozwiązania obecnego impasu.
1. Kredyt pomostowy dla Grecji na przeczekanie do ostatecznego terminu negocjacji 20 marca i wykupienie transzy obligacji o wartości 14,5 mld euro
Mimo że koszty finansowania w tym wypadku nie są wysokie, konsekwencje polityczne mogą być znaczące. Grecja jeszcze bardziej oddali się od UE (czyli właściwie od Niemiec). Wczorajsza wymiana poglądów pomiędzy greckimi i niemieckimi politykami daleko odbiega od standardów protokołu dyplomatycznego. Obie strony mają jednak swoje racje. Wskazówkę, że kredyt pomostowy jest realną szansą,stanowi kurs obligacji zapadających 20 marca, który obecnie znajduje się na poziomie 43,35 euro wobec 38,00 na początku miesiąca (patrz: wykres).
2. Bankructwo – wersja soft
W poniedziałek Unia Europejska ogłosi bankructwo kontrolowane Grecji, pozostawiając kilka ratunkowych linii kredytowych i wprowadzając nieograniczoną płynność, aby wesprzeć rynek i ochronić pozostałe państwa członkowskie przed efektami tej operacji. Nie wiadomo jednak, czy Unii uda się obronić rynki Portugalii, Irlandii i Hiszpanii. Efekt bankructwa kontrolowanego zależeć będzie od jego konstrukcji – a tej przewidzieć się nie da, biorąc pod uwagę skalę irracjonalności działań europejskich decydentów. Wybór tej opcji wydaje się mało prawdopodobny z uwagi zbliżające się wybory w Grecji i grę na czas we Francji.
3. Grecja bierze sprawy w swoje ręce i opuszcza strefę euro