Dzięki podniesieniu cen w końcówce sesji Amerykanom udało się wybronić przed przeceną. Wszystkie serwisy piszą o walce indeksu przemysłowego Dow Jones z poziomem 13000 pkt., jakby to była jakaś poważna bariera, a nie tylko okrągły poziom, który ma znaczenie, ale nie aż tak wielkie. Tu nie chodzi o sam poziom, ale o to, że rynek flirtuje z wartościami nie widzianymi od 2008 roku. Ostatecznie indeks zakończył dzień wzrostem o 0,12 proc. Wsparciem dla wartości indeksu był wzrost wyceny Home Depot po publikacji wyników. Z drugiej strony mieliśmy spadek Wall Mart o prawie 4 proc. Pozostałe dwa indeksy zanotowały zmiany: S&P500 zyskał 0,07 proc, a Nasdaq stracił 0,11 proc.

Poświęcanie czasu na roztrząsanie powodów takich zmian indeksów nie wydaje się sensowne. To część delikatnej reakcji świata na to, że Grecja na jakiś czas schodzi z czołówek mediów. Nie bądźmy naiwni – jeszcze powróci. Tak czy inaczej, nastroje na rynkach nie stały się skokowo optymistyczne, co dobrze świadczy o uczestnikach. Mimo wszystko zakładam, że faza polepszania tych nastrojów nadal ma miejsce, co w naszym wypadku oznaczać będzie kontynuację zwyżki.

Poziom rozpoczęcia notowań na naszym rynku nie powinien odbiegać od wczorajszego zamknięcia. Nie przeszkodzą nam nawet wczoraj opublikowane rozczarowujące wyniki Della. Spółka na znaczymy obrocie straciła wczoraj prawie 5 proc. Zysk spółki wyniósł 51c na akcję przy przychodach o wartości 16.03 mld dolarów. Analitycy oczekiwali, że przychody wyniosły 15,96 mld dolarów, a zysk 52c na akcję.  Wycena spółki Intuit producenta cenionego przez drobnych amerykańskich przedsiębiorców programu księgowego QuickBooks wzrosła o ponad 3 proc. po opublikowaniu raportu finansowego, z którego wynika, że zysk za IV kw. wyniósł 51c na akcję, choć oczekiwano 45c.

Wygląda na to, że będziemy dziś kontynuować kreślenie korekty spadkowej. O możliwości jej zakończenia ponownie zaczniemy myśleć, jeśli uda się bykom pokonać wczorajsze maksimum. Jednak o samej korekcie jako przeszłości powiemy dopiero po pokonaniu poziomu dotychczasowego szczytu zwyżki na 2418 pkt. Dziś to nam raczej nie grozi.