Dzisiejszy dzień nie zmienia charakteru rynku. Ten pozostaje pod presją podaży. Wzrost cen pojawił się po informacji o zmianach w sondażach przedwyborczych w Grecji. Czy teraz będziemy poruszać się w rytm publikacji sondażowych?  Byłoby to zadziwiające, skoro różnice między największymi ugrupowaniami mieszczą się w granicy błędu statystycznego. Czyli równie dobrze każdy sondaż będzie sygnalizował zmianę lidera. Zapowiada się ciekawy miesiąc. Kolejne wybory zaplanowane są na 17 czerwca.