Świat liczy na podtrzymanie luźnej polityki pieniężnej, co miałoby się przejawiać w przynajmniej przedłużeniu Operacji Twist. To nawet jest możliwe, ale czy właśnie to miałoby być powodem do wzrostu cen? Jeśli tak, to jak zachowają się te ceny, gdy oczekiwana decyzja zapadnie? Jak zachowają się ceny, gdy taka decyzja nie zapadnie? Co miałoby teraz napędzać wzrost cen? Warto przemyśleć te kwestie.