Sektor rolno-spożywczy górą

Na ogólną sytuację społeczno-gospodarczą naszego kraju coraz silniejszy wpływ wywiera słabnąca koniunktura na światowych rynkach oraz malejący popyt krajowy.

Aktualizacja: 12.02.2017 13:27 Publikacja: 03.10.2012 06:00

Tadeusz Chrościcki, ekonomista

Tadeusz Chrościcki, ekonomista

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Są jednak pewne obszary, na które niekorzystne?uwarunkowania tak dotkliwie nie oddziałują. Należy do nich m.in. sektor rolno-spożywczy.

Warto tu zwrócić uwagę na trendy, jakie w ostatnim okresie dotyczą całego przemysłu i produkcji artykułów spożywczych. Otóż, o ile w okresie styczeń-lipiec 2011 r. produkcja sprzedana przemysłu była o 6,4 proc. większa niż przed rokiem, to po siedmiu miesiącach 2012 roku już tylko o 4,1 proc. Przyspieszyło natomiast w tym czasie tempo wzrostu produkcji artykułów spożywczych (stanowiących już około 16 proc. produkcji przemysłowej) z 3,3 proc. do 7,6 proc. Jednocześnie znacznie szybszy niż w innych sekcjach przemysłu wzrost wydajności pracy pozwolił?na ograniczenie zatrudnienia, które w produkcji artykułów spożywczych było, w okresie styczeń-lipiec br., o 3,2 proc. mniejsze niż rok wcześniej wobec spadku o 0,7 proc. w całym przemyśle. Charakterystyczny jest przy tym relatywnie niski poziom wynagrodzeń w produkcji artykułów spożywczych. W okresie siedmiu miesięcy br. wynosiły one przeciętnie 3 tys. zł, co stanowiło około 80 proc. płac otrzymywanych przez pracowników zatrudnionych w przemyśle.

Wszystko to znalazło wyraz w wynikach finansowych przedsiębiorstw, które w całym przemyśle, w przeciwieństwie do sektora rolno-spożywczego, były mniej korzystne od uzyskanych rok wcześniej, a podstawowe wskaźniki ekonomiczno-finansowe uległy osłabieniu. Tak np. w I połowie br., w porównaniu z I połową ub.r., wynik finansowy netto przemysłu zmniejszył się o 14,1 proc., a produkcji artykułów spożywczych wzrósł o 14,8 proc.

Wielkim sukcesem polskiej gospodarki żywnościowej ostatnich lat jest szybki wzrost eksportu

Wielkim sukcesem polskiej gospodarki żywnościowej ostatnich lat jest szybki wzrost eksportu. Udział jego w całym eksporcie osiągnął już 11,5 proc., podczas gdy w okresie przedakcesyjnym nie przekraczał 8,5 proc.

W I półroczu br. wartość eksportu rolno-spożywczego, wyrażonego w euro, była o 10,7 proc. większa niż w analogicznym okresie ub.r. W tym czasie cały nasz eksport wzrósł o 1,1 proc. Wskutek wydatnie większej dynamiki eksportu niż importu, nadwyżka w handlu zagranicznym produktami rolno-spożywczymi, po sześciu miesiącach br., osiągnęła 1,5 mld EUR i była o prawie 70 proc. większa niż rok temu, natomiast ogólne saldo naszej wymiany towarowej pozostało ujemne, wynosząc 5,9 mld EUR. Tak więc coraz bardziej proeksportowe nastawienie polskich producentów żywności generuje pokaźną nadwyżkę w handlu tymi produktami, mając znaczący wpływ na poziom salda całego naszego handlu zagranicznego.

Wymiana handlowa, poprzez zagospodarowanie nadwyżek produkcyjnych, jest bardzo ważnym kanałem zbytu dla krajowego przemysłu spożywczego, korzystnie oddziałując na koniunkturę w wielu branżach rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego. Średnio ponad 30 proc. produkcji sprzedanej tego przemysłu kierowane jest na eksport i udział ten stale się zwiększa. Warto wspomnieć, że przed akcesją do UE tylko niespełna 14 proc. krajowej produkcji przemysłu spożywczego przeznaczano dla odbiorców zagranicznych, a dodatnie saldo wymiany produktów rolno-spożywczych nie przekraczało 0,3 mld EUR.

Wzmocnienie pozycji polskich producentów i eksporterów żywności nie byłoby możliwe, gdybyśmy nie osiągnęli przewag konkurencyjnych nad producentami z innych krajów, oferując produkty odpowiadające oczekiwaniom konsumentów – lepsze i tańsze, a przede wszystkim bezpieczniejsze od oferty konkurencji (tu jesteśmy w ścisłej czołówce światowej!). Duża w tym zasługa wsparcia finansowego z funduszy unijnych, a także napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Łączny transfer środków, w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, do sektora gospodarki żywnościowej, od momentu akcesji do końca lipca br., wyniósł ponad 23,2 mld EUR. Pozwoliło to m.in. na znaczne przyspieszenie procesu modernizacji gospodarki żywnościowej.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów