Podczas piątkowej sesji WIG oscylował w okolicach 103–104 tys. pkt. Od początku 2025 r. zyskał 30 proc. Regularnie sprawdzamy, jak wygląda grupa firm, które mają najdroższe (pod względem jednostkowej, nominalnej ceny) akcje. Najnowsza analiza pozwala wysnuć trzy kluczowe wnioski.
Uwaga na wyceny
Po pierwsze, grupa takich firm na GPW systematycznie rośnie. Teraz 50 krajowych spółek (48 z rynku głównego i dwie z NewConnect) ma akcje warte co najmniej 100 zł. To o dwie trzecie więcej niż pięć lat temu.
Po drugie, rośnie próg wejścia do zestawienia. W 2020 r., żeby znaleźć się w pierwszej dziesiątce, papier musiał kosztować 460 zł. W 2021 r. 477 zł. W 2024 r. 510 zł. A obecnie granica przekracza 520 zł.
Trzeci wniosek jest niepokojący, bo wskazuje na możliwe przewartościowanie walorów dużej części analizowanych firm. Przyjrzeliśmy się każdej z nich pod kątem aktualnych rekomendacji. Niedowartościowanie implikują średnie ceny docelowe dla dwudziestu spółek. Akcje siedemnastu są już droższe, niż wynika z wycen ekspertów. A dla pozostałych trzynastu nie udało nam się znaleźć aktualnych rekomendacji.
Czytaj więcej
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu głównej stopy procentowej ma różny wpływ na giełdowe spółki. Kogo cieszy majowe cięcie, kto nie ma zdania, a kto może się martwić – pokazuje ankieta „Parkietu”.